reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Żłobki i przedszkola:)

Hmmmm .... może masz racje...? :sorry:
Mary a nie lepiej byloby sciagnac jakas dziewczyne z Pl do pilnowania dziecka? Wiesz ja akurat jestem w komfortowej sytuacji bo pracuje w przedszkolu (dzieciaki od 1 do 6 lat) i mala bedzie caly czas przy mnie:tak:. Ale powiem ci ze jak dziecko jeszcze nie potrafi chodzic samodzielnie to nie ma lekko. Nie wiem jak wygladaja u was zlobki/przedszkola, ale nas przykladowa grupa to 17 dzieci (w wieku od 1-3lat) i 4 opiekunki. I nawet dajemy rade :tak: Ale zdaza sie ze jedne dzieci robia krzywde drugim (gryza sie, albo ciagna za wlsy, drapia lub tp.) Czlowiek nie jest w stanie ich upilnowac. Tym najmniejszym niestety najwiecej sie obrywa :zawstydzona/y: Ale plus jest taki ze pozniej szybko robia sie zaradne i samodzielne:tak:
 
reklama
ja mozliwe ze bede musiala oddac ignaca do zlobka od wrzesnia ale wtedy planuje cale wakacje chodzic z nim na zajecia adaptacyjne:tak:zeby sie oswoil..no i jak sie okazuje w tej mojej wiosce piaseczno jest az jeden zlobek miejski:angry: to chyba nie mamy szans, zgloszen juz duzo no ale i tak tam zloze..chyba pozostaja prywatne ktore kosztuja fortune:angry: moze tak do 13 tylko go dam, mam w miare dobra sytuacje bo pracuje jako anglistka i moge poukladac sobie jakos zajecia:sorry:
 
A to nie jest juz czasem za pozno ? :-)
Mi się wydaje, że to trzeba się starac z rocznym wyprzedzeniem, ale może się mylę :-)
Ola oddajesz Malwine do zlobka od wrzesnia??
Mary może lepiej nie przesuwaj terminu tylko daj Sonii te 2 tygodnie sierpnia na adaptacje. Z tego co czytałam, to na początku lepiej oswajać dzidzie ze żłobkiem stopniowo, zaczynając od krótkiego pobytu i wydłużając go każdy dzień, tak aby dzieciątka nie zrazić tak gwałtowną długą rozłąką.
Ja swoją małą też będę musiała pod koniec roku oddać pod opiekę jakiejś placówce (jak się miejsce znajdzie) i planuje co najmniej tydzień takiego przyzwyczajania. A juz mi sie serce kraje na myśl o takim rozwiązaniu, ale co zrobić, kiedy trzeba pracować.
masz juz jakis zlobek namierzony gdzie sa miejsca??
 
wiem ze to za wczesnie, ale mam pytanie co do zlobka, jesli chce synka dac do zlobka powiedzmy od wrzesnia to kiedy najpozniej powinnam sie postarac o miejsce? to nie jest jakos marzec luty?:eek:
kiragold jak to ze złobkiem to Ci nie powiem, bo u mnie z promieniu 30 km zadnego nie ma :-) ale w przedszkolach jest tak, ze w marcu składa się podania no i jest cos na kształt eliminacji. Mówię oczywiście o prywatnych przedszkolach.Bo gdyby obowiązywała zasada kto pierwszy ten lepszy to pewnie z 5 lat na przód trzeba by się zapisać. U nas np. dostaje się tylko 10% chętnych.
 
Mary może lepiej nie przesuwaj terminu tylko daj Sonii te 2 tygodnie sierpnia na adaptacje. Z tego co czytałam, to na początku lepiej oswajać dzidzie ze żłobkiem stopniowo, zaczynając od krótkiego pobytu i wydłużając go każdy dzień, tak aby dzieciątka nie zrazić tak gwałtowną długą rozłąką.
Ja swoją małą też będę musiała pod koniec roku oddać pod opiekę jakiejś placówce (jak się miejsce znajdzie) i planuje co najmniej tydzień takiego przyzwyczajania. A juz mi sie serce kraje na myśl o takim rozwiązaniu, ale co zrobić, kiedy trzeba pracować.

Masz racje z ta adaptacja:tak::tak::tak:

Ja nie wracam wstepnie do pracy, bo nie mam z kim zostawic Asi..Ba! nawet mi sie nie chce ;-) Tak sie przywiazalam do Joasi ze chce byc na okraglo przy niej. Nie wiem, przy Julce tak nie mialam - chodzilam do szkkoly i pracy (teraz tego bardzo zaluje i nie wiem jak moglam ja z kims zostawic:zawstydzona/y:).
Zlobek jest u nas jeden, dopiero otwarty, prywatny, na 20 dzieci od 4 miesiecy wzwyz sa tylko cztery opiekunki i niby daja super sobie rade, ale nie wierze :-p
 
ja nie mam wyjścia wrócic muszę zaraz po wielkanocy ale bardzo mi sie nie chce, do tego mam straszne wyrzuty sumienia, zwłaszca, ze z Kubą wróciłam nieco później, bo jak miał 10 miesięcy ale wtedy byłamw innej sytuacji. Mam plan, ze moze wynagrodzę to młodemu dluższym karmieniam... :sorry:
 
ja wracam do pracy w ostatnim tygodniu kwietnia....maly będzie miał 6 miesięcy.... na szczescie bedziemy sie z mężem zmieniac bo on pracuje w systemie 12 godzinnym no czasem 24 ale jak bedzie miał 12 to wezmie napewno nocki a jak bedzie mial 24 to albo siostra albo tesciowa przyjedzie..... mysle ze jakos to bedzie najgorsze beda poczatki....
 
ja ide do pracy na 3 godziny dziennie. W tym czasie do chlopaków będzie przychodziła teściowa, choć nie będzie jej łatwo bo będzie przybiegala przed praca lub po. Mam nadzieję, ze mój tata ją trochę odciąży ale jego z oboma chłopcami to jakoś nie widzę.
 
reklama
wiem ze to za wczesnie, ale mam pytanie co do zlobka, jesli chce synka dac do zlobka powiedzmy od wrzesnia to kiedy najpozniej powinnam sie postarac o miejsce? to nie jest jakos marzec luty?:eek:
moj maz jak sie urodzil pawel odrazu pojechal zapisac synka do złobka z roczym wyprzedzeniem i pani nei dala wielkich szans musimy jeszcze do kilku innych dac ... nie mamy wyjsca musze wrocic do pracy bo mysle ze finansowo nie wyrobimy a zreszta jak wyliczyla dobrze kadrowa to mam normalnie platne do polowy czerwca wiec te 2.5 miecha se poradzimy no i od wrzesnia do pracy wroce
a co do miejsc to masakra ... juz lepiej w przedszkolu ...
a za złobek prywatny to koszt 900 zl
 
Do góry