Podobne tematy
- użytkowniczka 212
- Ciąża po in vitro
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Mój mąż też tak mówi, że na samym początku mam takie podejście, ale toksyczne osoby przez długi czas wkladaly mi do głowy swoje mądrości i byłam pewna że jestem chora. Nie wierzyłam nawet w swój wynik TSH. Ale jak to że prawidlowy? Ale ze w normie, naprawdę? Przecież miałam być chora... A tu tylko lub aż początkowe stadium insulinoopornosci...1 cykl staran i takie podejścieciesz sie z mezem soba. Jeszcze sie nic nie dzieje, a Ty panikujesz
nakrecanie sie dziala tylko na niekorzyść. Uda sie uda, jak kazdej predzej czy pozniej
![]()
Od takich osób jak najdalej usunąć wymazać i zapomnieć. Ale chyba już nie masz z nimi kontaktu ?Mój mąż też tak mówi, że na samym początku mam takie podejście, ale toksyczne osoby przez długi czas wkladaly mi do głowy swoje mądrości i byłam pewna że jestem chora. Nie wierzyłam nawet w swój wynik TSH. Ale jak to że prawidlowy? Ale ze w normie, naprawdę? Przecież miałam być chora... A tu tylko lub aż początkowe stadium insulinoopornosci...
Mój mąż też tak mówi, że na samym początku mam takie podejście, ale toksyczne osoby przez długi czas wkladaly mi do głowy swoje mądrości i byłam pewna że jestem chora. Nie wierzyłam nawet w swój wynik TSH. Ale jak to że prawidlowy? Ale ze w normie, naprawdę? Przecież miałam być chora... A tu tylko lub aż początkowe stadium insulinoopornosci...
Zakończyłam kontakt. Próbują teraz pisać, dzwonić i afiszowac się swoim szczęściem( tak przypuszczam), ale ja nie reaguje, nie odpisuje, nie odbieram...Od takich osób jak najdalej usunąć wymazać i zapomnieć. Ale chyba już nie masz z nimi kontaktu ?
Mądra Decyzja [emoji3] popieram szkoda Twojego czasu na takie osoby lepiej popisać tu z nami na forum [emoji6]Zakończyłam kontakt. Próbują teraz pisać, dzwonić i afiszowac się swoim szczęściem( tak przypuszczam), ale ja nie reaguje, nie odpisuje, nie odbieram...
Zakończyłam kontakt. Próbują teraz pisać, dzwonić i afiszowac się swoim szczęściem( tak przypuszczam), ale ja nie reaguje, nie odpisuje, nie odbieram...
Okolo 29, czasem 28 czasem 30. Jakos takJakiej długości masz cykle?
Okolo 29, czasem 28 czasem 30. Jakos tak