Emilcia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2020
- Postów
- 3 215
Jeju kochana ogromnie współczuję... Czy miała byś ochotę podzielić się tym co się stało ?Cześć Kobietkitroszkę Was tu podczytuję i dziś stwierdziłam, że dołączę jeśli pozwolicie do forum, razem jakoś raźniej
Trochę o mnie. Mam na imię Aneta, lat 35 . Obecnie w 11 tygodniu ciąży (10+0). Termin na 13/14luty.
To moja 3 ciąża. Pierwszy syn urodzony też 13 lutego tylko w 2018r.. Druga ciąża to również synek, którego straciłam w 37tygodniu ciąży
I obecnie odważyłam się spróbować jeszcze raz zostać mamą. Niestety i tu od początku lekkie komplikacje bo krwiak i za niski progesteron (20 a powinno być conajmniej 25), więc jestem na dużych dawkach progesteronu... no i leżę bo tak mi lekarz nakazałmimo wszystko staram się myśleć pozytywnie.
Test pappa mam 7 sierpnia i tym też się trochę stresuje..
Fajnie jest czytać, że Wy juz tak nie biegacie do toalety, bo ja niestety nadal latam jak szalona
Mocno trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo

 
 
		


 
 
		 bardzo mi przykro
 bardzo mi przykro trzymam kciuki żeby teraz wszystko się układało pomyślnie
 trzymam kciuki żeby teraz wszystko się układało pomyślnie 

 
 
		 no ale organizm odwala kawał dobrej roboty
 no ale organizm odwala kawał dobrej roboty  
  
 
		
 
 
		 . Ale pod koniec lipca mam zmniejszać dawkę wiec może odżyję... Bo ja to nie mam na nic siły.. zdecydowanie tą ciążę przechodzę najgorzej. Ale zrobie wszystko dla fasolki, nawet mogę leżeć
. Ale pod koniec lipca mam zmniejszać dawkę wiec może odżyję... Bo ja to nie mam na nic siły.. zdecydowanie tą ciążę przechodzę najgorzej. Ale zrobie wszystko dla fasolki, nawet mogę leżeć 


 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		