mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Ja w ciąży z Filipkiem byłam przekonana że to chłopczyk. POprostu wiedziałam. Dużo razy mi sie śniło też że bedzie chłopczyk, wszyscy mówili że ze snami to na odwrót, a ja wiedziałam że na pewno będzie mały mężczyzna i koniec :-)
Teraz nie bardzo wiem, choć "objawy" mam całkiem inne, i niby to mogło by świadczyć że dziewczynka. No ale zobaczymy.
Teraz nie bardzo wiem, choć "objawy" mam całkiem inne, i niby to mogło by świadczyć że dziewczynka. No ale zobaczymy.
. Generalnie to zawsze mowilam ,ze wolalabym meic drugiego synka, M wolal corke tak wiec rozklad sil jest rowny 

dla mnie zdrobnienie Kostek a dla mojego faceta Kościk, ale tak mnie to imię rozśmieszyło że zaczęłam go nazywać Gnacik. Więc ja już chyba wolę imię po ojcu.... Aleksander.
... dopiero po parokrotnym powtórzeniu wpadł na pomysł by powiedzieć: córka - co brzmiało już bardziej wiarygodnie dla mnie:-).