No wczoraj sie z A wystraszylismy bo lezala na kanapie, co prawda rozlozonej, ale pod sama sciana, zaraz wchodzimy do pokoju a ona juz w poprzek lozka, nogami przy rancieboze nie wiem co by bylo jakby spadla
![]()
U nas Zuzia od tygodnia tak ma. Śpi z nami z brzegu łóżka, bo po środku Ł ją przygniatał ręką i dla mnie snu nie było, bo całą noc czuwałam, żeby nic się jej nie stalo. Którejś nocy, Zuzia zaczęła mnie w nocy kopać nóżkami po rękach i jak się obudziłam, zobaczyłam, że leży w poprzek łóżka... Tak się przestraszyłam, że od 5 nie spałam i teraz stawiamy krzesło obok... Na dodatek już kilka razy udało jej się przewrócić z plecków na bok i potem po stękach, jękach i wielkim wysiłku z plecków na brzuszek.
A od kilku dni powtarza słowa
Mówię do niej wczoraj: zrobimy akuku (przy zakładaniu body przez głowę), a ona do mnie: a kuku hehehe :-) jak mówię do niej powiedz mama, to mów: ama, nana coś na ten kształt. Tylko bardzo się denerwuje jak mówię tata, bo nie da rady tego powiedzieć i strasznie się złości. Łapie świadomie grzechotki i potrząsa nimi, wsadza wszystko do buzi co ma w rączce i dotyka twarzy mojej, albo Ł, tak jakby ją "badała". I uwielbia usta - tak złapie czasami jak do niej mówię, że aż boli...
boze nie wiem co by bylo jakby spadla 

Zasypia w wozku i tez nad ranem do nas wedruje ale spi od sciany, bo za bójną mam wyobraźnię;-)
