No wczoraj sie z A wystraszylismy bo lezala na kanapie, co prawda rozlozonej, ale pod sama sciana, zaraz wchodzimy do pokoju a ona juz w poprzek lozka, nogami przy rancieboze nie wiem co by bylo jakby spadla
![]()
U nas Zuzia od tygodnia tak ma. Śpi z nami z brzegu łóżka, bo po środku Ł ją przygniatał ręką i dla mnie snu nie było, bo całą noc czuwałam, żeby nic się jej nie stalo. Którejś nocy, Zuzia zaczęła mnie w nocy kopać nóżkami po rękach i jak się obudziłam, zobaczyłam, że leży w poprzek łóżka... Tak się przestraszyłam, że od 5 nie spałam i teraz stawiamy krzesło obok... Na dodatek już kilka razy udało jej się przewrócić z plecków na bok i potem po stękach, jękach i wielkim wysiłku z plecków na brzuszek.
A od kilku dni powtarza słowa
