reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

A co z piersiami?

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
no coz Zuczek a ja wlasnie napisalam cos takiego ale nie zdazylam przed toba :)

jak ktos kiedys slusznie powiedzial - w ciazy nalezy jesc DLA dwojga a nie dwa razy wiecej - czytalam ze na poczatku ciazy dla dzidzi potrzeba jedynie 300 kalorii; ale ja nigdy nie liczylam kalorii i nie wiem  na co to sie przeklada :) nie zaluje sobie jak mam na cos ochote ale sie nie obiadam - prawde mowiac to w tej chwili jem nie wiele wiecej niz przed ciaza
 
reklama
Ja jem sporo więcej, ale jedzonko bardziej dla dzidzi: owoce, jogurty, soczki. Wiadomo, że przytyjemy - tak musi być.
Tym dziewczyną, które chcą potem tego tłuszczyku troszkę zatrzymać - życzę z całego serca troszkę więcej ciałka. Ja chcę wrócić do swojej wagi. Całe życie byłam puszysta i wiecznie się odchudzałam - ciężko było mi osiągnąć to co miałam przed zajściem w ciążę (chociaż miesiąc wcześniej miałam zaburzenia błędnika, miesiączki i przytyłam sobie 3 kg., ale dla dobra dzidzi już nie zrzucałam). Mam skłonności do tycia, więc cieszę się, że teraz tak dobrze się trzymam.
Dla zainteresowanych: jak poznałam mojego męża ważyłam prawie 80 kg. przy wzroście 164 cm., stopniowo przez osiem miesięcy schudłam 25 kg., po ślubie przez kilka lat troszkę przytyłam do 65 kg. i przy takiej wadze zaszłam w ciążę z Wiwi (do porodu miałam 90 kg.). Ciężko było mi to wszystko zrzucić, ale po trzech latach ważyłam ok. 64 kg. (z małymi wahaniami). Jak teraz zaszłam w ciążę to ważyłam 67 kg. a teraz mam 71,5 kg. Wydaje się, że dużo, ale naprawdę tego za bardzo nie widać.
 
No pewnie, że teraz jem bardziej pod kątem dzidzi, czyli wiecej owoców itd. Nawet zaczęłam pić mleko, którego nie cierpię (znalazłam takie czekoladowe danona, które mi wchodzi ;) ).
Też nie wiem co to kalorie i jak usłyszałam, że dla dzidzi potrzeba 400 kalorii to zdębiałam, bo nie mam pojęcia ile to więcej. Jem więcej niż Mój Mencyzna i zawsze tak było. Mówi mi, że jestem strasznie droga w utrzymaniu, hehe. Na szczęście przez ciążę te koszty nie wzrosły ;)
I życzę wszystkim dziewczynom, które pragną zrzucić później zbędne kilogramy, aby im się to udało.
 
Też jem pod kątem dzidzi przede wszystkim mniej pustych kalorii. Często jem owoce i nabiał, a także warzywa :)
 
Od poczatku ciazy stracilam "smak" na slodkie (a uwierzcie w moim wypadku to bardzo dziwne, bo wczesniej jedna czekolada dziennie byla dla mnie za malo). Teraz ciagle nie mam apetytu, ale staram sie jesc to co dobre, jogurty juz mi wychodza bokie!
Ostatnio mam smaka na jablka - potrafie ich zjesc 3 naraz. Nie smakuje mi mieso, ale ziemniaczki z jajeczkiem chetnie zjem. Smakuje mi tez zupa ogorkowa - bo kwasna, ale nic w jakis specjalnie wielkich ilosciach. A moze zrobimy ranking smakowy na chlopczyka i dziewczynke i zobaczymy pozniej jakie "smaki" wskazuja na chlopca a jakie na dziewczynke. Zapraszam na nowy watek "SMACZKI"
 
Odlozylam leki na prolaktyne i znowu czuje sie sie jak na poczatku ciazy - piersi zaczely mnie bolec i sa wrazliwe, i chyba znowu rosna. Musze sie znowu wybrac po jakis wygodny stanik
 
Madziu, tak to już w ciąży bywa, że cycuszki bolą. Raczej jeszcze urosną, nawet sporo. Ale ku pocieszeniu, zapewniam, że później wracają do normalnych rozmiarów.
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry