reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

chrzciny w Irlandii!!!

A co nawywijał ten polski ksiadz?

Naszemu młodemu dawał starszy irlandzki proboszcz tutejszej parafii.Byłam urzeczona jego pięknym głosem.No tak jakby był narratorem jakiś starych angielskich bajek.Przepiękna barwa głosu :tak:
Manija nie ma problemu.Poszukam jeszcze jakiś plusów,w końcu muszą byc jeszcze jakieś :laugh2:
 
reklama
No ba!
Ja siedze od rana na kanapie (mam grype i lezakuje przez tydzien :-)), jednym okiem grzebie w necie, drugim ogladam telewizje i caly czas mysle co by tu w koncu zjesc.
Pieknie jest! :-D
 
ja chrzciłam w Galway w polskim kościele i było super zero pytań i problemów/www.suwaczki.com/]
iv09mg7y7wwe5sv5.png
[/url[/url[url=http://www.suwaczki.com/]
 
Ostatnia edycja:
ja własnie jestem przed chrzcinami mojej Emilki niewiecie jka jest z księdzem w limerick?? tak samo ubranko dla mojej jak patrzylam w sklepach to sie za glowe zlapalam...:wściekła/y:
 
czesc!
mam pytanko-czy ktoras z Was chrzcila maluszka w Galway u tego polskiego ks.Artura?Jaki On jest w ogole,robi problemy itp.?Zastanawiam sie czy zadzwonic i sie z Nim umowic na spotkanie,czy zapytac Go o chrzest przez tel. (chyba nie wypada,co?).Z tymi polskimi ksiezami to roznie bywa,lepiej wiedziec jak z Nim gadac:tak::-)a mnie ciezko jest sie wybrac z maluszkiem a trzeba by juz cos zalatwiac..
Ile placilyscie?tzn.domyslam sie ze 'co laska',ale nie wiem czy to znaczy 50euro czy moze 100. I jeszcze jedno - czy chrzty sa tylko raz w miesiacu,jak w Polsce czy ochrzilby konkretnego dnia,gdybysmy poprosili.Zalezy nam na konkretmej dacie-ciezko zgrac rodzinke i chrzestnych,rozumiecie.
Z gory dzieki za wszelkie info!
Pozdrawiam
 
Ja dałam 20 euro,ale my chrzciliśmy u Irlandczyka.
Umówiliśmy się bez problemu na konkretną datę jakieś 2-3 tygodnie przed bo to pilne było.Bez problemu (tylko,że my na wsi chrzciliśmy :sorry:) i kościół był pusty,nikogo oprócz nas :-)
 
Madbede ja chrzcilam Tobiego w Galway u oilskiego ksiedza.Jesli sie nie myle to chrzciny sa w druga i ostatnia sobote miesiaca-ale nie jestem pewna.My mielismy 10 pazdziernika.Nie bylo zadnych problemow.Chrzest mielismy tylko my,ale moze sie tak zdarzyc,ze akurat ktos jeszcze bedzie mial.A co do umawiania spotkania to moze zadzw i powiedz,ze nie jestes z Galway i masz malutkie dziecko-mysle,ze nie bedzie problemu
 
reklama
Madbede ja chrzcilam Tobiego w Galway u oilskiego ksiedza.Jesli sie nie myle to chrzciny sa w druga i ostatnia sobote miesiaca-ale nie jestem pewna.My mielismy 10 pazdziernika.Nie bylo zadnych problemow.Chrzest mielismy tylko my,ale moze sie tak zdarzyc,ze akurat ktos jeszcze bedzie mial.A co do umawiania spotkania to moze zadzw i powiedz,ze nie jestes z Galway i masz malutkie dziecko-mysle,ze nie bedzie problemu
dzieki wielkie!tak zrobie:-)
 
Do góry