reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co Potrafia Nasze Dzieci?!

No no nasze dzieciaczki robią postępy.
Mój Jasio w niedzielę zrobił mostek :-D tzn nogi zgięte w kolanach i pupa do góry komicznie to wyglądało i jak przy tym stęka :-D hihi tak mu sie to spodobało, że teraz ciągle to robi a jak chce na rączki to podnosi głowę do góry opierając się na rękach :tak: wczoraj na kocyku położyłam go na brzuszku a on jak nie zacznie wywijać nogami w końcu zaczął płakać bo nie mógł sobie pochodzić a miał wielką ochotę :) głowę to dźwiga tak samo jak Bartuś Daruuni
silny chłopak mi rośnie :-)
 
reklama
Moj tez robi mostki a przy tym sie porusza do przodu Tzn głowa mu idzie do przodu i tym sposobem potrafi sie przemieszczac po macie. Na brzuszku nie lubi lezec i ladnie sie podnosi tylko jak ma humor jak nie ma to caly czas jest dzieciolek.
 
Paulinka tez próbuje sie dzwigać jak leży na brzuszku, pupkę unosi, ale brzusio za cięzki i tym sposobem porusza sie w bok:-D
Bardzo często sie usmiecha, a wczoraj pierwszy raz zaczęła się głośno smiac:-) he he... :tak: Zainteresowała sie w koncu swoimi rączkami i codziennie je sobie oglada:tak: Do buzi pcha juz wszystko co dostanie sie w jej łapki. Sama sobie trzyma gryzaczek i wciska głeboko do buzki:-p A głowke dzwiga tak wysoko jakby juz chciała raczkować:tak: No i obadała jak sie przerzucać z brzuszka na plecy i robi to zawsze jak ja połoze na brzuchu. Z dnia na dzien robi coraz wieksze postępy. :tak:
 
A Krzyś od niedawna nauczył się piskiem oznajmiać, że jest niezadowolony...niestety:zawstydzona/y:. I jeżeli go nie zabawiamy albo nie może się doczekać cyca, zanim ja rozepnę bluzkę to strasznie wysoko piszczy, że aż w uszach wibruje:dry:. Generalnie wzbogaca asortyment wydawanych dźwięków :tak::tak:;-).
 
A moja Nadia, zaczeła sie przekręcać z brzuszka na plecy, odwrotnie też próbuje ale jej nie wychodzi. Rączki cały czas w buzi, ( pewnie już ząbki idą ) Ogólnie to silna babka z niej :rofl2:
 
Dobrusia zaczyna mnie zaskakiwać :tak: dzisiaj położyłam ja na brzuszku i trzymała w górze ładnie główkę, zaczęła się huśtać i przekręciła się na plecki :tak::szok:

dzwoniliśmy do rehabilitanta i powiedział, że to tez oznaka osłabionego napięcia :dry::szok: coś mi się wydaje, że chce kasę wyciągnąć :dry: za pierwsze spotkanie 100zł, 80zł za kolejne :baffled:
 
To ja wkońcu sie pochwale że moje maleństwo już od miesiąca trzyma sztywno głowe. Aż pani doktur była zdziwona. Moge już go nosić jak prawdziwego niemowlaka:-). Rączki też w buzi trzyma i cmoka na całego. Guga fantastycznie uwielkia do żyrandola sie uśmiechać. I juz śmieje się na głos. Jest sładki.
 
To ja też się pochwalę...Krzyś dziś po raz pierwszy świadomie wyciągnął rączkę po zabawkę i ją złapał :-). Co prawda upuścił po 5 sekundach, ale to i tak duże osiągnięcie :-D.
Niestety odkrył już swój kciuk. Dopóki go tylko gryzie, jest ok. Gorzej jak wpadnie na to, że można go ssać.:baffled:
 
No wlasnie dzis w nocy przylapalam Maje na ssaniu kciuka!
Poza tym tez juz coraz czesciej lapie sama zabawke i wklada ja sobie do buzi-ale nadal bardziej smakuja jej wlasne raczki;-)
A wczoraj wieczorem po raz pierwszy zaiteresowala sie nosem tatusia i z zapalem go mietolila i wkladala paluszki do dziurek:-)
Na dowod tych osiagniec wrzucam fotki na zamkniety:-)
 
reklama
No to Antoś odkrył sposób na przekręcanie się z brzuszka na plecki...i teraz ja go na brzuch, on na plecy. Ja go znów na brzuch on znów na plecy. Myslałam, że go nie ubiorę( chciałam zatrzaski na pleckach pozapinać) a no i mamy nową głoskę rrrrrrrrrr i sylabę grrrr.
 
Do góry