reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Coraz blizej do...PORODUUUUU ;-)

Monia- no wlasnie nie wiem, na przelicznik teraz patrze i chyba 6,9 lbs. A u Ciebie wychodzi mi 3040 g ale nie wiem czy to dobrze dziala. W kazdym razie jakos tak w okolicy :-) Moja kluseczka troche ciezsza :-)
 
reklama
Jutro zbada mnie położna ,jesli rozw wieksze to jesli wczesniej sie nic nie wydarzy jade rodzic w czwartek ,pomału mysle o tym i boje sie ,szczególnie ,ze mezulka nie bedzie przy mnie :wściekła/y:
 
Izka no to nasze maluszki podobnej wielkosci sa:tak::-). Ja znow do lekarza ide jutro wiec zobaczymy czy bedzie jakies rozwarcie. Jak narazie to czuje sie coraz dziwniej, boli mnie krzyz i chodze coraz dziwaczniej. Do tego czasem boli brzuch i robi sie twardy na dole i czuje takie jakby "cisnienie". Ale jeszcze nie mam skorczy ani nic z tych rzeczy...
 
U mnie cichusio.

Powiedzcie mi po co się robi to ktg? :confused:
Tzn. ja wiem co to za badanie ale po co się je wykonuje.
Pytam bo ja nie miałam... :-( I pytałam lekarza - stwierdził że nie ma takiej potrzeby :baffled:
 
Efilo - dokladnie nie wiem, bo tez nie mialam, ale chodzi chyba o to, by zbadac czy sa skurcze i jak na nie reaguje dzidzius (np. czy nie skacze mu zbyt tetno). Ale standardowo wykonuje sie je od daty terminu porodu, wiec spoko;-)

a co do objawow to wczoraj mialam jeden skurcz i akurat zadzwonila do mnie Babcia. A ja nie bylam zbyt mila i rozmowna, bo troche mnie zwijalo z bolu...a nie chcialam mowic nic, ze to skurcz, bo zaraz by jakas babcina panika byla;)

dzis mala wali mnie z impetem glowa po szyjce (auaaa) - niedlugo chyba mi ja skroci calkowicie...
 
KTG wykonuje się aby sprawdzić stan Maleństwa już pod koniec - chodzi właśnie o tętno i o skurcze. Standardowo wykonuje się je pierwszy raz ok. 2 tygodnie przed terminem, potem - jeśli się nie urodzi w dniu terminu, a przy przenoszeniu to już co 2-gi dzień. Ja też dziś idę się sprawdzić.

U mnie skurcze ustały, ale za to już nie wyrabiam z pęcherzem. Mała tak sobie upodobała naciskanie na pęcherz, zwłaszcza wieczorem że już nie wyrabiam. Jak się kładę spać, to mi potwornie uciska - aż boli, i zanim zasnę to ląduję w kibelku kilka razy. Wczoraj to zanim zasnęłam byłam chyba 6 razy - aż Mąż się śmiał ze mnie. A ja już łzy w oczach miałam. No Madzia - pora wychodzić!!!
 
O to na starynkiewicza ktg robia dopiero w TP, chyba ze dzidzia sie slabiej rusza...

A co do latania do kibelka to ja latam za kazdym razem jak sie przewroce na drugi bok, bo Michalinka wtedy tez chyba sie troche przesuwa. A juz ciezkawa nieco jest:dry:

Dobra, lece dalej pisac, bo o 15ej jade do promotora.
 
Gośka będzie dobrze - chociaż współczuję takiego wyczekiwania... Chyba lepiej jednak nie znać dokładnej daty... Ale pomyśl - w czwartek już zobaczysz oczka i nosek Maleństwa :-)

Co do KTG to ja też słyszałam od lekarza, że pierwsze wykonuje się w TP. Potem co 2 lub co 1 dzień aż do porodu :tak:
 
reklama
To widocznie co lekarz - czy co szpital to ma inne wymagania. Mnie pogoniła na KTG pani doktor u której byłam ostatnio w Bródnowskim. Powiedziała po prostu, że za 2 tygodnie od wizyty u niej, jeśli nie urodzę do tego momentu, mam się zgłosić do szpitala na kontrolne KTG. Zresztą przy Weronice też pamiętam że lekarz kazał na 2 tygodnie przed terminem pójść do szpitala w którym zamierzam rodzić. Ale tu chodziło bardziej o to, że niejako obecnością na takim wstępnym KTG sobie "zaklepujesz" miejsce - chodziło tu zwłaszcza o jakieś bardziej oblegane szpitale. Niby że jak sobie zrobisz u nich KTG, to potem masz większe prawo iść do nich rodzić. No nic, ja się dziś przejdę, bo sama jestem ciekawa czy mi jakieś skurcze wyskoczą.
 
Do góry