reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy już się zaczęło?

Przy pierwszym porodzie rano odszedł mi czop. U mnie była to taka galaretka podbarwiona kwią. Potem bóle jak na miesiączkę i się zaczęło...

Mnie też od dwóch dni męczą biegunki, ale uwaga uwaga w dzień jest ok, a w nocy zaczyna się jazda. Potrafie wstawać co pół godziny, godzine. Masakra
 
reklama
U mnie wody nie miały zapachu i było ich baaaaaardzo dużo. Zaczęło się tak: 21 stycznia( 38 tc) dostałam skierowanie na indukcje ale w żadnym szpitalu nie mogli mnie przyjąć i byłam potwornie zestresowana, pod wieczór co chwila miałam twradnienie brzucha, mocne twradnienia ale bez bólu, ok 24 obudził mnie ból, mocny ból, poczekałam godzinkę nie minęło więc poszłam do wanny- minęło, o 2 obudził mnie skurcz z dużym bólem itak łaziłam po domu i czekałam co dalej, bolało dość mocno, więc pojechaliśmy na IP.Tam wszystkie skurcze miminęły :) ale lekarz powiedział że do wieczora bym urodziła sama, bo poród się zaczął, chcieli mnie odesłać do domu żebym tam czekała, ale przy ostatnim badaniu posżły wody płodowe więc zostałam i wtedy po odejściu wód to już się zaczęła jazda bez trzymanki:)
Jeśli chodzi o czop to od 36 tc myślałam że codziennie mi odchodzi :) W efekcie wciąż nie wiem jak to wygląda, no i kilka dni przed porodem zamaist zaparć miałam biegunkę
 
Ostatnia edycja:
Ja z kolei nie pamiętam ani czopa ani zapachu wód:-(Ten czop chyba odchodził mi w tych ostatnich dniach przed porodem jakoś tak codziennie po troszkę o ile to było to :)
A teraz co do skurczy i bóli to mam je bardzo często i coraz częściej występuję ból przypominający bóle miesiączkowe.No i sama zastanawiam się (mimo iż nie jestem pierworódką) kiedy to będzie już "to"...Znajomi i rodzina mówią mi ,że wyglądam inaczej jakoś i że ich zdaniem lada chwila się rozpakuję.A mój mąż mówi ,że to kwestia tygodnia maks dwóch!!!!!!!!!! :szok::szok:Tak czuje...
 
A właśnie, czop mi zaczął w częściach odchodzić jakieś 2 tygodnie wcześniej, ale poza odejściem czopa nic nie wskazywało na poród. Teraz za to zaczęłam się trochę denerwować tą szyjką. Bo o ile z długością nie jest najgorzej to to wewnętrzne rozwarcie mnie niepokoi.
 
Blusia no mowia mi wszyscy ze szybko urodzilam, ale dla mnie to byl koniec swiata :sorry: Nie straszac nikogo bol nie ziemski a ja mam niski prog bolowy, dwa razy zemdlalam im :sorry:
ja 3x wymiotowałam:no: chyba z bólu.....
a i ostatnio delikatnie pobolewa mnie brzuch jak na miesiączkę,ale tak delikatnie
 
ale wczoraj wieczorkiem to się troszkę wystrachałam - dostałam takie dziwne skurcze że w pierwszej chwili myślałam że to już...na szczęście były nieregularne i po ok 45 minutach przeszły, ja byłam wystraszona a mój M się cieszył że już niedługo przytuli naszego synusia :-D na szczęście idę jutro do lekarza to spytam go czy to już te przepowiadające czy co...
 
z wymiotami wspolczuje...

mnie w nocy dopadaja delikatne bole.. jak przy miesiaczce, ale chyba to juz pisalam na ogolnym ;-) dwa razy nospe juz bralam bo sie przestraszylam :sorry2: twardnial mi brzuch i mdlosci mialam... ale to chyba z przejedzenia nie wiem sama...

blusia dlaczego mamy ten sam termin a inne daty na suwaczku :confused:
 
Larvuś, pojęcia nie mam, suwak mi się tak wyliczył na podstawie OM, miałam 9.09 :)
A Ty na tą szyjkę oprócz nakazu leżenia coś dostałaś?
 
reklama
Blusia nic procz nospy ktora mam lykac w razie napinania sie brzucha :sorry2: Moze to i dobrze ze nic, bynajmniej sie nie faszeruje lekami zadnymi :sorry2: Choc mowila ze w razie czego mam dzwonic, ze wszystko moze sie juz dziac... no zobaczymy.
 
Do góry