reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy już się zaczęło?

reklama
Dziewczyny kochane... ja też się martwię że poród mnie zaskoczy i to np. na zakupach albo w jakimś innym miejscu...to ponoć normalne:)
Ale powiem wam jedno... na pewno bedziecie wiedzieć że to już...
Mnie się tylko odkleił ten czop z szyjki macicy... co prawda on mi się sączył jakieś 4 tyg przed porodem ale w tym wielkim dniu gdy wstałam rano i pobiegłam zrobić siusiu... i gdy chciałam się podetrzeć zobaczyłam wielką ilość galartety( sorki za szczegółowy obraz) ten czop jest gęsty, ciągnący.. przeźroczysty z takimi jakby naczyńkami krwionośnymi... i wtedy wiedziałam że to już. No moją historię porodu chyba znacie bo o niej pisałam nie raz ... ale dla przypomnienia..
Gdy przyjechałam do szpitala rozwarcie było na 7 cm niestety skurczy brak i zanikające tętno Czarka i tak to się skończyło cc.
Nic wcześniej nie wskazywało że bede rodzić..tak jak opisujecie, biegunki, wymioty itd...
ale moja kuzynka ma 3 dzieci i za każdym porodem a raczej przed było jej niedobrze...to ponoć efekt roztwierania i skracania szyjki... ale czy to prawda to nie wiem, wiec nie chce was nakręcać niepotrzebnie... Bo równie dobrze te biegunki mogą świadczyć o jakimś wirusie w powietrzu... :)
 
Ja dziś w nocy obudziłam się z silnym bólem podbrzusza, musiałam wstać i wziąć nospę, ale już prawie miałam Roberta budzić, ze jedziemy do szpitala, bo myślałam że to już, a nawet torba jeszcze nie spakowana. Dzisiaj się za nią wezmę. Całe szczęście, że po nospie przeszło. Jutro mam wizytę u mojej ginki, więc dowiem sie jak u mnie ta sprawa wygląda i co to za ból mógł być.
 
Dziewczynki a ja oprócz biegunek mam ból brzucha jakby na miesiączkę...całą noc dzisiaj cierpiałam

Mnie taki złapał na spacerze w niedzielę i nie chciał puścić - brzuch się strasznie spiął, trzymało kilka godzin, ale w końcu po no-spie trochę się rozluźnił... Obawiam się, że mogę nie mieć skurczy jako takich - moja mama nie wie, co to skurcze :-p a urodziła 3 córki - wszystkie byłyśmy wywoływane.
 
Dziewczyny ja takie bóle miałam jak kochaliśmy się do końca bez zabezpieczenia, to ponoć sperma tak działa. W pierwszej ciąży tak nie miałam, a teraz brzuch się spina i boli mnie krocze.
 
no właśnie, ja też skurczy żadnych prawie nie mam, tylko od czasu do czasu jakieś słabe. Kilka dni temu miałam co 5 minut, ale chyba tylko ze 6, później samoistnie przeszły. Za to od jakiegoś tygodnia chodzę jak kaczka, nogi szeroko rozstawione, bo cały czas czuję coś pomiędzy. Tydzień temu mniej więcej brzuch mi opadł, nie ma nacisku na żebra, oddycham swobodniej, za to na pęcherz muszę uważać. Od wczoraj oprócz zwykłego białego śluzu pojawiają się takie szczątkowe ilości przezroczystego i ciągnącego, jak kisiel. No i cały czas czuję stukanie małej. wargi mi się rozciągnęły i są mocno opuchnięte i bolące. Nie wiem, czy dotrwam do 38 t.c. Aha, dzisiaj po raz pierwszy od początku ciąży pojawiła się biegunka, więc chyba objawy są dość wyraźne. Zobaczymy. Oby mała jeszcze chciała posiedzieć w brzuszku :) tak by było dla niej lepiej :)
 
reklama
Dziewczynki a ja oprócz biegunek mam ból brzucha jakby na miesiączkę...całą noc dzisiaj cierpiałam

biegunki nie mam ,ale też mam bóle jak na miesiączkę od jakiegoś czasu

Ale powiem wam jedno... na pewno bedziecie wiedzieć że to już...
)

oby tak było jak piszesz.......bo mnie to najbardziej martwi że nie bede wiedziała.Chociaż czytam o tym i się dowiaduje co i jak ,to jestem głupsza niż byłam:zawstydzona/y:

Dziewczyny ja takie bóle miałam jak kochaliśmy się do końca bez zabezpieczenia, to ponoć sperma tak działa. W pierwszej ciąży tak nie miałam, a teraz brzuch się spina i boli mnie krocze.

już byłao o tym,że dobrze kochać sie do końca przed terminem .Teraz to troszkę za wcześnie bo sperma powoduje skurcze.Więc uważaj.


Mnie strach przed porodem paraliżuje,czasami nie mogę o tym myśleć bo jakieś schizy dostaje.Boje sie czy będe wiedziała że to już to i czy jak zajade do szpitala przyjmą mnie bo to będzie też to czy odeślą i każą spokojnie czekać.
Mąż obiecał że w ten piątek ostatni raz wychodzi do kolegów na małe piwko ,a od tej pory obiecuje że nawet łyka sie nie napije i nie bierze dodatkowych godzin po robocie.Bardzo mnie to uspokoiło ,ale nie obiecał że będzie przy porodzie.Mam dwie koleżanki ,które zaoferowały sie być przy mnie ale w sytuacji kiedy poród będzie szybki napewno nie zdąża przyjechać bo mieszkaja daleko.
 
Do góry