reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy Wasze dzieci też tyle gadają?

czesc no moj straszy syn zaczal juz mowic przed roczkiem a gdy skonczyl rok klepal cale zdania co do mlodszego syna bardzo malo nam mowil tylko pojedyncze slowa do trzecviego roku bylam z nim u logopedy i wszystko ok pan doktor pwioiedzial ze jak zacznie mowic to buzia mu sie nie bedzie zamykac no i rzeczywiscie jka zaczal gadac to gada jak najety:tak::-)caly dzien chodzi i nawija ale bardzo sie ciesze pozdrawiam
 
reklama
o mój mały też pepla i pepla i pepla:szok: nawet ostatnio pytałam się naszej pani doktor czy wszystkie dzieci tak nawijają, a ona że owszem wszystkie, niektóre to nawet więcej niż mój synek:baffled:
To jest niesamowite , że dzieciaki mają wiecznie coś do powiedzenia;-)
 
Oj wiem coś o wiecznie gadających dzieciach. Mam takich dwoje. Jeszcze pół biedy kiedy gadają w trybie oznajmującym, ale co robić, gdy ciągle oczekują od Ciebie odpowiedzi? Dobrym wynalazkiem według mnie są przedszkola, gdzie można dużo mówic, gdzie sie dzieci nie ucisza. Oraz wszelkiego rodzaju zajęcia, które oprócz tego że pozwalają się nagadać, to zaszczepiają zamiłowanie do zajęć cichszych, np zajęcie biblioteczne. W Warszawie są organizowane bezpłatne zajęcie Literackie dla dzieci w wieku 3-6 lat ( DZIECIĘCE SPOTKANIA LITERACKIE - Artystycznie. Z dzieckiem - Warszawa - Sybil.pl ), we Wrocławiu również bezpłatne zajęcia w Bibliotece na Jesiennej...w każdym mieście coś jest organizowane...poszukajcie
 
Mój też gada bez przerwy, to chyba taki wiek :-). A najgorzej jak ma zasypiać milion pytań natury egzystencjalnej zawsze przed snem ma.
 
No u mnie jest cisza :-D Szymek nie nawija jak katarynka ale jak wyskoczy z pytaniem to.......jest konkret..... :-D Czasem dziękuje Bogu, że mam takiego "niegadka" ale czasem jest to dość irytujące jak nie można doczekać się odpowiedzi na pytanie :wściekła/y: Ogólnie tak źle i tak niedobrze :-D
 
siemka;-) ja ma takigo gadule w domu a ma dopiero 4 latka :tak:od rana do wieczora gada i terz byle gadac czasem to zabawne jaka ma wyobraznie a czasem mam dosc i tylko przytakuje pozdrawiam jestem tu nowa i cieszko mi sie polapac :-)
 
Ooooo to widze ze nie tylko ja mam taki problem :-D
Moj syn gada i gada i gadac nie przestaje....a jak jakims cudem przestaje do mnie gadac to gada sam do siebie jak sie bawi i to po angielsku!!!
Normalnie robi mi dziure w glowie tym gadaniem.
Ale najgorsze bylo jak miel 2,5 roku bo wtedy tylko pytal "mama a co to, co tam idzie.....co tam siedzi.....co tam leci....co to robi............a czemu...a po co...."
mam chwile spokoju jak jest w przedszkolu lub u sasiadow heheheh

PS. mama karolinaja tez nowa jestem i ciezko mi sie wkrecic w rozmowe
 
Ostatnia edycja:
Tak kochana po angielsku nawija lepiej niz po polsku :-)
Normalnie w domu to mowi po polsku ale ja przyjda dzieci sasiadow to pieronek juz jak angol nawija i ja czasem nie rozumem.
Do tego umie juz przetlumaczyc z jednego jezyka na drugi :-)
 
reklama
Zazdroszczę utalentowanego syna :tak:
U mnie marnie to wygląda ale staramy się pracować nad języczkiem obcym regularnie :happy:
 
Do góry