ja też jem sporo mniej, przeszła mi ochota na mandarynki, ale za to pochłaniam ogromne ilości soku z różowego grejfruta i czerwonych pomarańczy. a na niadanko miałam parówki cielęce z ketchupikiem i dźemikiem ananaskowym nachlebku - co ja poradzę, że taka mieszanka wchodzi mi doskonale??? a przecież w żołądku i tak się robi miszung ;D