reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

i laba się skończyła...:sorry2:
witam w poniedziałkowy megasłoneczny poranek!!
pranie się pierze, ja kawke dopijam i mam plan okna ogarnąć;-)
szkraby w szkole!

jak u was po weekendzie???
my w sumei to bez szalu, odwiedziliśmy Poznańskie ZOO, troche na malcie bo wesołe miasteczko wystawione i tak jakos mineło!Wczoraj aktywnie- rowery poszły w ruch i dzis lekki zakwas w nogach ale do przeżycia:-)

kawusie?herbatkę?
 
reklama
ja w pracy
majówka szybko zleciała
pies ostrzyżony
życzenia złożone...
weekend roboczo-grillowy
pogoda super dopisała, wiec dzieciaki cały czas na dworze, a na obiad grill, bo szkoda pogody marnować
odwiedzalismy siebie nawzajem, dzieciaki w pikę prawie cały czas grali, albo na rowerach jeździli...
wesoło było
 
dzień dobry!
wpadam na chwilkę bo zaraz jadę do urzędu pracy:confused2: złożyć podpis..heheh no a potem chcę kupić kwiatuszki na okno:-) bo juz chyba pora:-D troche koloru wrzucić:rofl2:.
jadę tez dowieźć papiery do firmy w której staram sie o pracę..dzwonili żebym uzupełniła dokumenty wiec bardzo liczę ,że sie uda :sorry:
pogoda piękna sie rozpowiada!
póki co zycze miłego dzionka!!
 
Melduję się i ja.
Ale Wam zazdroszczę tej pogody w weekend majowy,
u nas też było słonko......w niedzielę.
Także przesiedzieliśmy go w domu.
Poza tym mój małżon,nie miał wcale wolnego,
pracował i 1 i 3 maja,dobrze ża na nocki,
ale za to w dzień odsypiał.
Ja 2 byłam normalnie w pracy,bo była pilna wysyłka.

Od wczoraj powrót do rzeczywistości,
no i żeby mi się nie nudziło,
moja pralka,wczoraj żyła swoim życiem,
efekt końcowy,łazienka,i przedpokój zalany :wściekła/y::wściekła/y:
i sąsiadka na dole też.
Dobrze że mam mieszkanie ubezpieczone.

Miłego dnia,i przyznać się która mi zakosiła słonko.:-p:-p
 
dzień dobry!!
asiulka to chyba ja...bo u nas od rana tak ciepło jak latem:tak: ale cos mi sie wydaje ,że z tego to sie jakaś burza skręci:confused:

wiola a ty kobietko zapracowana...zaglądaj jak znajdziesz chwilkę!!i melduj co u Ciebie!!

ja znów cykor od rana..:errr: bo o 13 mam dentystę,ehhh
poza tym to wczoraj zaczeliśmy próby komunijne i nic wiecej sie nie dzieje!
dzieci w miare zdrowe, w szkole oki- Filip dzis na konkursie z j.polskiego;-) - to jego pierwszy wiec trzymam kciukasy hihi
kawka?
 
Wiola była wyjechana...ale juz wróciła. Szkoliłam siebie i innych :-)

Asiulka całe szczeście, ze masz ubezpieczenie!!!

Ja ogarniam sie z chlopakami, bo znowu sprawdzian za sprawdzianem, angielski, matematyka, przyroda...
Angielski tylko ja, matematykę przerabialismy po trochu ja i mąż, bo wyjechałam...na dzisiaj przyroda.
W niedzielę kolejne mecze, wiec znowu będę kibicować.

U nas piekne słońce, mam nadzieję, ze i u Was też. Wczoraj była burza, ale jakie cudowne powietrze było zaraz po niej...
Potrzebuje ziemia wody bardzo.
Ja też szukam kwiatków kolorowych, jakie atfk kupujesz?

Trzymam kciuki za prace, mam nadzieję, że sie uda!!!
 
wiola a juz sie balam ,że nas porzuciłaś :-D:-D:-D
:-)ale dobrze ze wróciłaś!!:-)

ja kwiatki kupuję przeróżne..te które akurat wpadną w oko zazwyczaj mix : kupiłam w tym roku isnty misz masz;-) i begonie i goździki i werbeny i lobelia wiec jest mega kolorowo!

my w szkole u Filipa tez zamęt z tymi sprawdzianami:baffled:
 
Hello lasencje.
Ależ piękne mamy lato :-D:-D
Wiola,aaa to ty wyjechana byłaś,
a już myślałam gdzie się zapodziałaś :-)

Dziś wyjątkowo pobudka przed 6:shocked2:
Musiałam Maćka wyszykować na wycieczkę,
już godzinkę ponad jadą.
Plan wycieczki Kraków-Wieliczka.
W Krakowie oprócz zwiedzania
świetna atrakcja jak dla naszych żywiołów.

Park Wodny w Krakowie

Potem kopalnia soli w Wieliczce.

Ja druga zmiana,m.pierwsza,
poniedzieli na odwrót.
Cieszę się bo ominą mnie nocki,które tak "kocham",
zrobili nam 2 zmiany bo spadło troszkę zamówienie.
Oj dobrze że mam już normalną umowę,bo inaczej bym siedziała znowu tydzień w domu.

Młody jeszcze śpi.
Ciekawe o której wstanie,pewnie znowu po 9 jak zwykle.

Miłego dnia.
 
dzień dobry!
juz prawie weekend:-)!
pogoda sie pogorszyła:shocked2: u nas niestety, pada i ponuro..a jeszcze wczoraj upał!mam nadzieje ze to przejściowe;-)!
dzieciaczki w szkol wiec tradycyjnie popijam kawkę!

komunia Kai zbliża sie wielkimi krokami wiec troche sie juz zaczyna "zamieszanie" robić";-)
Fifi dzis turniej ma po poludniu ale kurcze pogoda..hmmm:confused2:

asiulka fajna wyprawa!!a ten park wodny świetny!!dzieci uwielbiają takie atrakcje:-D!
 
reklama
Gdzież bym śmiała sie oddalić :-)

Asiulka- super plan, wycieczka pierwsza klasa, sama bym na taką pojechała :-)

ATFK całe zamieszanie przed Tobą, trzymam kciuki, bo to gorący okres. Oczywiscie później poprosimy o fotki.

A ja padnieta jestem. Wczoraj miałam kurs po szpitalach. Filip poszedł do toalety, zrobił kupę, poszedł sie kapać i zaczął go nagle strasznie brzuch boleć. W wodzie jeszcze wytrzymał, ale jak z niej wyszedł to dopiero było. Nie mógł sie ruszyć, każdy ruch powodował jeszcze wiekszy ból. Trafilismy do najblizszego szpitala i szlag mnie trafił. Przekierowali nas do przychodni. Lekarz zbadał i nie znalazł przyczyny. Nic nie mówił, musiałam go ciagnać za jezyk na siłę. Zapytałam czy nie trzeba usg zrobic lub zdjecia, a on na to, ze nie mają sprzętu. To powiedziałam, ze pojadę do Szczecina. i wystawił mi skierowanie "na żadanie matki". Dał mu tylko zastrzyk z nospy. I jechalismy. A grzmiało i lało wczoraj strasznie, akurat straszna burza byla. Na szczęscie na Wojciecha zajęli sie nami profesjonalnie. Pan doktor też nie znalazł przyczyny, ale chociaż ze mna rozmawiał i wszystko tłumaczył, konsultował. Nie podobały mu sie jedynie jelita, bo tamten lekarz nawet ich nie osłuchał. Powiedział, ze tak czasem bywa, ze jelita sie zbuntują i wtedy człowieka zgina w poł, zwłaszcza jak ktoś kupę wstrzymuje. Na razie jest ok. uważamy z jedzeniem, ale nic nie boli.
Strachu sie najadłam, bo Filip nalezy do odpornych na ból, a tu siły nie miał, aby wstać i każdy dotyk sprawiał ból.
I jeszcze to badanie przez odbyt...strasznie mi sie nie podobało, a Filipowi tym bardziej.
 
Do góry