reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

A mi sie dzisiaj z rana zyc nie chce!!!!Tak jak dwa dni temu Majka ladnie pospala,tak wczoraj i dzis jest po prostu koszmar-niedosc ze w dzien spi tylko godzine ale i noce marne.Wlasnie doszlam do wniosku ze juz od 4 miesiecy moj najdluzszy sen to 4 godziny!!!!Na cala dobe tylko 4 godziny!!!!!!!
JUZ  NIE MOGEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!CHCE  SIE W KONCU  WYSPAC  JAK  CZLOWIEK!!!! :( :mad: :-[ :mad:
 
reklama
benita - współczuję!! wiem co to znaczy po ostatnich dniach... a może Majeczka też ma kolki?? może skocz z nią do lekarza...
ja zwlekałam i potem miałam jazdę ;D
jeszcze wczoraj Agata nie spała od 15-19:30, marudziła, kwękała, miałczała, ale nie darła się jak wczesniej... podejrzewam, że była zmęczona i ze zmęczenia nie potrafiła usnąć
po kąpieli o 20 zapadła w taki sen, że obudziła się dopiero o 24, spała do 6:30 ;) z nami oczywiście... sprawdzaliśmy non stop czy oddycha, bo zasnęła i spała cały czas w jednej pozycji, bez jednego stęknięcia...
 
cudne uczucie - cisza w domu... ::)
wyspałam się dziś na maxa, zdążyłam spokojnie wykapać, ubrać, wypucować kuchnię, zjeść śniadanie, wypic kawę (zbożową, a co!) i jeszcze poczywać BB, a Agacior dalej spi... ::)
chyba wezmę się za prasowanie...
 
suszi pisze:
Dawno już nie wchodziłam na forum, mam teraz koniec roku( a studiuję dziennie), troszkę sobie tyłów narobiłam,bo na zajęcia wróciłam dopiero jak Zosia miesiąc skończyła i teraz musiałam ponadrabiać wszystko.Całe szczęsćie mam już wszystkie zaliczenia i jeden egzamin z głowy , jeszcze tylko we wtorek ostatni stres-egzamin z ochrony środowiska.Mam nadzieję ,żę zdam i będę mogła wreszcie więcej czasu dzieciaczkom poświęcić.

KASIULA MATULA dzięki za pamięć, sorry ,że nie odpisałam

SUSZI powodzenia na egzaminach 3mamy kciuki zdasz na pewno
 
Ja tez mam mega dola-Jasiek zlapal jakiegos cholernego wirusa i prawie caly czas sie dusi, najgorsze napady dusznosci ma w srodku nocy cos miedzy 2 a 4 rano, podajemy mu specjalny syrop dla astmatykow, rozszerzajacy drogi oddechowe, ale wiele nie pomaga-ja caly czas bym wisiala nad jego lozeczkiem i patrzyla czy oddycha, bo jakos nie ufam angel care-przez to w ogole nie jestem wyspana i chodze zla jak osa calymi dniami-nonstop kloce sie z mezem,a co najgorsze to zaczeli nam ocieplac blok i przez te halasy ( borrrowanie w scianie i tluczenie mlotkiem) Jasiek nie chce spac w dzien...ratunku!!!!!
 
feluga biedactwo :( i synek tez biedny taki :mad: a moze ma alergi bo cos pyli.......na jakiekolwiek testy zeby dobrac leki za wczesnie dopiero po roku wychodza.
 
Ja w sobotę przed południem wyszłam z małą na spacer i jakoś dziwnie się czułam. Mięśnie mnie bolały ( myślałam, że może po aerobiku, bo byłam w ptąek), i jakoś tak opadłam z sił. Po godzine wróciłam do domu i zmierzyłam sobie temperaturę. I co ? I miałam 38st GORĄCZKI i do tego bolała mnie prawa pierś!!!!! Z książki wyczytałam, że to może być zapalenie. wWzięłam szybko APAP i położyłam się na chwilę. Na szczęście moja córcia chyba wyczuła,że mamusia źle się czuje i leżła obok mnie bardzo grzecznie i trochę też spała. Mój mąż standardowo w pracy. Ale udało mi się przedrzemać z przerwami na karmienie 4 godz. Robiłam sobie też zimne okłady na tą pierś. Przestraszona byłam nie na żarty, bo bałam się, że mi wzrośnie temperatura i że mogę mieć problemy z karmieniem. O 21 położyłam się spać, wstawałam na karmienie i zmianę okłądu. Na szczęście rano już nie miałam gorączki, bołała mnie tylko pierś , a dziś już mnie prawie nie boli.
Musiało mnie gdzieś zawiać. Moja mama po porodzie mi mówiła, żebym przez całe karmienei uważała na piersi, a ja to zbagatelizowałam. Na szczęście skończyło się dobrze.
I teraz będę bardziej na siebie uważała, a nie tylko na córę.
 
wspolczuje dziewczyny

Moja Olunia w dalszym ciagu spi pieknie w nocy, w dzien tez a najlepsze jest to, ze od kilku dni Ola pieknie sie sama soba zajmuje (az mi troche szkoda ze taka samodzielna sie robi i juz nie potrzebuje mamusi non-stop). i co dziwne budzi sie usmiechnieta! A kiedys zawsze przy obudzeniu byl wielki krzyk, teraz natomiast piekny usmiech i gaworzenie, w ogole coraz mniej placze. Jak glodna albo zmeczona to ssie sobie piastki a nie krzyczy. Moze to dlatego ze od tygodnia ja pije melise ??? Moze tez sprobujcie, jesli to ma taki uspokajajacy wplyw na dzieci to warto :)
 
Aniam, ja też piję 1 melisę dziennie, zazwyczaj rano :) i ja i Agacinka spokojniejsza
a zaczęłam pić melisę jak nawrzeszczałam na faceta, bo próbował wcisnąć się do małej (nie towarowej) windy z wiadrem i wielką skrzynią narzędzi - mój wózek po złożeniu rączki zajmuje na styk windę, ja mieszczę się na wdechu z boku
facet mi wciskał, że nie chcę dalej wózka posunąć, więc na maxa się wściekłam :p
 
reklama
felqua pisze:
Ja tez mam mega dola-Jasiek zlapal jakiegos cholernego wirusa i prawie caly czas sie dusi, najgorsze napady dusznosci ma w srodku nocy cos miedzy 2 a 4 rano, podajemy mu specjalny syrop dla astmatykow, rozszerzajacy drogi oddechowe, ale wiele nie pomaga-ja caly czas bym wisiala nad jego lozeczkiem i patrzyla czy oddycha, bo jakos nie ufam angel care-przez to w ogole nie jestem wyspana i chodze zla jak osa calymi dniami-nonstop kloce sie z mezem,a co najgorsze to zaczeli nam ocieplac blok i przez te halasy ( borrrowanie w scianie i tluczenie mlotkiem) Jasiek nie chce spac w dzien...ratunku!!!!!
Felqua, biedna jestes i jasiek tez.Pzrykro ze zachorowal i mam nadzieje ze juz nie dlugo bedzie znowu zdrowu a ty nareszcie odpoczniesz.Ja tez kiedy jestem bardzo zmeczona sie czepiam bez przerwy meza,wiec to juz chyba tak ma byc  ;) .Jak jasio wyzdrowieje to Wam przejdzie :)
 
Do góry