Jak samopoczucie, mamusiu?

[AniaM]

rany, dziewczyny, zdycham po prostu:-sick:Wczoraj caly dzien mialam temperature 40 stopni! do tego obolala i u gory twarda prawa piers, chyba nabawilam sie zapalenia sutka, nie wiem jakim cudem. dostalam antybiotyk i dzis juz lepiej, tylko 38 i 2 kreski, ale glowa mi peka i ta piers ciagle twarda, cos srednio idzie mi odciaganie:-(

 

[lolcia81]

Witaj Marlenka!
Oj niedobrze że wirusa macie, widać w całej Polsce teraz choróbska szaleją. Przesyłamy Wam wirtualne uściski i dużooooo zdrówka.

 

[lolcia81]

AniaM i Tobie zdrówka też życzymy.

 

[magdalenaB]

ewunia gartulacje!! choc ta wiadomosc jeszcze nie potwierdzona tak?? jednak jak wiemy kobieca intuicja... :-) no prosze jak sie nam marcowe grono powieksza ;-)
a ja dzis wstalam w podlym nastroju, mialam takie mysli ze zaluje tego ze zdecydowalam sie na to by miec dziecko :-( powaznie... bylam tak zalamana ze szok, od jakiegos miesiaca bartek robi sobie 4-5 pobudek w nocy, ja padam na pysk, wszystko na mojej glowie, M nie wstaje w nocy bo chodzi na 7 do pracy wiec mu nie pozwalam (wole zeby sie chociaz on wyspal) o ile to mozliwe, bo maly czesto z placzem sie budzi :-( juz nie moge!! jeszcze teraz koncowka pisania pracy a zaraz potem przygotowanie do egzaminu, jak jak mam dac rade??

 

[lolcia81]

hej Magda,
nie załamuj się. Zmęczenie robi swoje i dochodzisz do takich okropnych wniosków. Pomyśl, że to sytuacja przejściowa i Bartek teraz Cie potrzebuje. Wiem, że trudno pogodzić tyle spraw naraz pieka nad dzieckiem , dom, szkoła. DASZ RADĘ! Ja tez czasami jestem zmęczona, Mateusz budzi sie w nocy kilka razy, ostatnio nie mam siły do niego wstawać więc śpi z nami już od północy. A rano trzeba iść do pracy, wstaję dzień w dzień o 5.50 ( w weekendy mój synio budzi się też o 6). Wracam z pracy i jestem sama, bo mąż w trasie i nie ma go czasem w domu 3-4 dni. Do tego trzeba zrobić obiad, posprzatać. Naprawdę uwierz mi kochana, że każda z nas ma czasem mega doła z powodu zmęczenia. Ale jak pomyślę jakim szczęściem mnie Bóg odarzył sprawiając że Mateusz się urodził to płaczę....ale ze szczęścia. Wierzę w Ciebie że poradzisz sobie i więcej nie będziesz myślała w takich kategoriach, obronisz pracę a Bartek będzie z Ciebie dumny w przyszłości że ma taką KOCHANĄ MAMĘ co znosiła wszystko i wychowała go na mądrego i dobrego człowieka.
Buźka dla Ciebie

 

[tereskaa]

magdalenaB........u nas wczoraj tez chyba z 5 razy brzdac sie budził....do tego poszedł spac dopiero o 2 nad ranem ..no i wstal przed siodmą.................oj nie wiem co sie z tymi naszymi dziecmi dzieje ........a moj tak slicznie spal od samego urodzenia......
jestem padnieta na maxa .....mam nadzieje ze w ciagu dnia przynajmniej jakąś drzemke sobie moj maluch zrobi....a ja z nim;-) ;-)

 

[aqua1-23]

To budzenie się w nocy to chyba jakiś wirus :-( , który atakuje nasze szkraby.
U nas też bezsenne noce przez które ogarnia mnie lekkie poddenerwowanie i jakaś taka rozdrażniona jestem

 

[Zuzia24]

ja tez zaczynam byzc zmeczona tymi pobudkami w nocy i spaniem razem z Zuzia i mezem na jednym lozku. Kiedy my sie wyspimy w koncu???????

 

[ivon]

To Kinga za to nas dziś miło zaskoczyła. W nocy jadła 2 razy ( czyli jak zwykle, bo jada 2-3 razy), ale za to spała do 9.00:-), a że jesteśmy na urlopie to my spalismy razem z nią. Wreszcie mogę powiedzieć, że chyba się wyspałam.

 

[Maggusia]

Ja praktycznie ciagle wstawalam do Briana po kilkanascie razy w nocy a teraz malec spi juz lepiej moze i dlatego ze zmienilam mleko na nastepne oczywiscie wstaje w nocy ale z 3-4 razy tak kolo 3:00 nad ranem