reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
dziewczyny co do zachowan waszych dzieci emi jest kropka w kropke taka sama robi cos na co wczesniej uslyszala oste nie wolno i patrzy z wredniusim uśmieszkiem kiedy po nia przylece
objawy opisywane przez OSINKE dokaldnie to samo kopanie wrzask:szok::tak:
 
Kinga - ja zawsze w takiej sytuacji siadam z Maksem na podłodze i wydaje dzikie okrzyki zachwytu nad pierwszą napotkaną zabawką :-D a potem dalej z dzikim zachwytem zaczynam się nią bawić :-D i wciągam w to Maksa

wygląda to dość komicznie ale działa:-)
 
i u nas takie zachowanie:tak:
najgorzej jak mam robote i musze obiad robic a kacper przyczepi sie mojej nogi jak rzep-koniec gotowania zakrecam kurki i ide sie z nim bawic

na moje ''nie wolno''-glupi usmieszek pod nosem i blysk w oku no i potem wielka ucieczka

czaesto gesto krzyczy aaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaa-jak nikt uwagi nie zwraca

trza sie bawic-ja czasem caly dzien musze siedziec z nim na podlodze-i nic kompletnie nie robic(swojego-czytac nie moge,nic nie moge) co moge to budowac wieze z klockow,budowac dom z kartonu-tak tak:tak:-maly terrorysta

aha jak siedze na lozku to stoi nade mna i piszczy albo wlazi na lozko-to wole sie bawic

czasem ma dobre dni i sam potrafi sie soba zajac(zadko)-no ale jak dam mu nie-zabawke np. odkurzacz to nie mam dziecka 2 godziny:happy:
 
przezylam chwile grozy-bawilam sie z kacprem w ''a kuku''(chowa sie za zaslona) potem sobie pomaszerowal po pokoiku i slysze zgrzytanie-podchodze a w buzi kawalki szkla-chcial szybko polknac,nie chcial dzioba otworzyc-a ja tak sie balam-ja spokojnie maz juz sie zaczal denerowac i ostrzejszym glosem................jakos oboje powyciagalismy-to byl malutki kawalek pogryziony na malusienkie okruszki.................dobrze ze nic sie nie stalo nawet zadrasniecia nie ma.
w ogole to szklo to z kuli ktora zwalil-z tym ze ja dokumentnie odkurzylam-wszystko poodsuwalam,wszysciutkie zakamarki przejechalam odkurzaczem................jak widac niedokladnie..........................

no i ide robic obiadek

dzis wielkie pakowanie:happy:
 
przezylam chwile grozy-bawilam sie z kacprem w ''a kuku''(chowa sie za zaslona) potem sobie pomaszerowal po pokoiku i slysze zgrzytanie-podchodze a w buzi kawalki szkla-chcial szybko polknac,nie chcial dzioba otworzyc-a ja tak sie balam-ja spokojnie maz juz sie zaczal denerowac i ostrzejszym glosem................jakos oboje powyciagalismy-to byl malutki kawalek pogryziony na malusienkie okruszki.................dobrze ze nic sie nie stalo nawet zadrasniecia nie ma.
w ogole to szklo to z kuli ktora zwalil-z tym ze ja dokumentnie odkurzylam-wszystko poodsuwalam,wszysciutkie zakamarki przejechalam odkurzaczem................jak widac niedokladnie..........................

:szok::szok::szok: mam ciarki, jak to czytam :szok::szok::szok:
 
reklama
Do góry