reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak się czujesz mamo?

:-D mi tez sie snia rozne nie samowite rzeczy czasami jak sie obudze to boje sie zasnac
budze sie w nocy po 3 a nawet 4 razy spie tak od 23 do 5.50 (tylko)jak dla mnie ja musze jak dziecko przynajmniej 10 godzin spac zeby byc wyspana
 
reklama
MI przed ciaza 6 godzin snu starczalo, a teraz jesli w tygodniu sie porzadnie nie wyspie to na weekend musze conajmniej po 12 godzin pospac, a jak nie pracowalam i nie uczulam sie to nawet zdarzalo mi sie 15 godzin przespac. Szok, nie?
 
KIEDY JAK NIE TERAZ MAMY SIE WYSPAC;-)
ja potrafie zaprowadzic Konrada do przedszkola na 8.15 i o 9 jestem w domu chwila na BB i ide spac i tak spie do 14.30 (nastawiam budzik ) i jade po niego około 15 .20 . nie chce mi sie liczyc ale to tez tak tyle wyjdzie
 
A ja pracuje caly czasi i spie albo 4 godziny,albo okolo 7.Czuje po sobie,ze to za malo.Po pracy nie mam sie jak przespac,bo dwojka dzieciakow grasuje...Zreszta balabym sie,ze nie moglabym zasnac wieczorem po dziennej drzemce...:no:
 
Ja wprawdzie śpię tyle co przed ciążą, ale sny też mam chore :oo2: Szczerze mówiąc zaczęłam się obawiać, że jeszcze trochę i wyląduję w psychiatryku :eek: Ostatnio np. śniło mi się, że leżałam w szpitalu i szpital został opanowany przez psychicznie chorych - jeden mnie gonił z ogromniastym kijem bejsbolowym, a drugi opowiadał, że poucinał całemu presonelowi szpitalnemu języki :baffled: Ostatecznie wyskoczyłam przez jakiś balkon i się obudziłam :huh: No i oczywiście już nie zasnęłam:hmm: Więc generalnie kobietki mnie uspokoiłyście, że Wam też takie schizy się śnią :rofl2: Jest szansa, że mąż nie zamknie mnie w odosobnieniu :rolleyes2:
 
Ja też niewiele śpię choć mogłabym duuużo więcej, ale jakoś nie odczuwam potrzeby. A sny też mam interesujące heh.... przed testem obciążenia glukozą miałam taki sen, że jestem w laboratorium, jakiś japończyk z długimi igłami w sterczących włosach podłącza mnie do maszyny ktora wygląda jak wielka sokowirówka. Ta maszyna wysysa ze mnie kilka litrów krwi, gość z igłami coś do tej krwi dodaje, miesza i wtłaczają mi to wszystko z powrotem :dry:
Ale najgorszą jazdę miałam ze 2tyg. temu. Ja mam okropną arachnofobię - panicznie boję się pająków. No i śniło mi się że leżę w łóżku a na brzuchu na kołdrze mam gniazdo pająków które zaczynają się rozłazić na wszystkie strony. Okropnie wrzasnęłam przez sen, zrzuciłam z siebie kołdrę i zaczęłam się bić mocno rękami po brzuchu żeby pozbijać te pająki :growl: :hmm: :sorry: Straszne to było, dobrze że mój luby się szybciutko obudził i zapanował nad tym co robiłam, bo mogłabym jeszcze dzidziolkowi krzywdę zrobić :wściekła/y:
 
Joasiek, współczuję, też się boję wszelkich owadów. Ostatnio też miałam nieco podobne przeżycie, tyle, że na jawie: zakładałam spodnie, które ostatnio miałam na sobie, jak byliśmy w lesie. No i podciągam ten "golf" od spodni i czuję, że coś mi pod ubraniem idzie po nodze i po pośladku, coś całkiem dużego:szok: . Narobiłam wrzasku i dopiero się zorientowałam, że to gumka od regulacji brzuszka:rolleyes2: . W tych jednych spodniach jest nie z boku, a z tyłu i jest wyjątkowo długa. Nigdy więcej takich przeżyć!!!:wściekła/y: :baffled: :-p
 
A swoją drogą sny też miewam ostatnio bardzo wyraźne, choć treść może mieści się w normach (no, bardzo szeroko pojętych)
 
reklama
Do góry