reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
mnie do tej pory łapały czasem, z reguły gdy się przeciągałam w nocy, a mam juz na tyle lekki sen ze budzilam sie tuż przed skurczem i zdążałam mu zapobiec, ale wczoraj w nocy to juz plakalam, bo co chwila mnie łapało. A najgorsze bylo to ze rano nie moglam ustac na nogach, ni moglam wyprostowac nóg, mialam tak obolałe łydki. myslalam ze na czworaka bede chodzic, przeszlo mi dopiero popoludniu. okropieństwo...
Za 3 godziny mam gości, a jakoś nie mogę się zabrac za robotę, taki leń mnie złapał. Jedzenie mam przygotowane, ale muszę trochę mieszkanie ogarnąc i pranie poskładac, bo wczoraj mnie córa zarzuciła całą kupą do prania
A tak mi się nie chce. Czy Was też czasem taki leń ogarnia, czy ze mną jest coś nie wporządku? Odkąd boli mnie krzyż (całą dobę na okrągło zresztą) to najchetniej bym tylko wypoczywała.

mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
ja też mam coraz częściej bóle w krzyżu...czasem aż mnie wykonczają...
A co do lenia to też mnie ogarnia, bo nie ma co ukrywać to coraz ciężej nam z tymi brzuszkami....tylko,że nie wszyscy to rozumieją....u mnie w domku myślą,ze sie wykręcam od obowiązków
tym bardziej,że mam zasadniczą rodzinkę....ojej!!! Ciężko, ciężko..a co bedzie później
??
Pozdrawiam wszystkie cierpiace i te mniej cierpiace

A co do lenia to też mnie ogarnia, bo nie ma co ukrywać to coraz ciężej nam z tymi brzuszkami....tylko,że nie wszyscy to rozumieją....u mnie w domku myślą,ze sie wykręcam od obowiązków


Pozdrawiam wszystkie cierpiace i te mniej cierpiace
a mnie po tej ostatniej historii niczego nie wolno w domu dotknac. ani zmywac, ani prasowac, bo to wszystko na stojaco
wiec korzystam i leze i czytam i odpoczywam.
a bole w krzyzu jakby ustaly (ale jak prawie nie chodze to sie nie ma czemu dziwic)
tylko ostatnio mam jakies krwotoki z nosa

wiec korzystam i leze i czytam i odpoczywam.

tylko ostatnio mam jakies krwotoki z nosa

Mnie krzyż boli, czy chodzę, czy leżę. Także nawet w nocy nie mam wytchnienia. Przekładam się z boku na bok, na plecach moge leżec tylko trochę, choc mój małżonek twierdzi, że jak śpię, to potrafię długo leżec na plecach i wcale się na bok nie przekładam. Jestem tym zdziwiona, ale przecież by nie wymyślał.
reklama
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
Poki co krzyz jeszcze az tak bardzo nie doskwiera ale co do lenia to musze powiedziec ze tez mnie czasem chwyta...po prostu nic sie nie chce, ani wyjsc cos kupic ani obiad ugotowac ani ogarnac mieszkanie....
ale jak widze kazda z nas cos takiego ma. U mnie jest to polaczone z tzw zlym nastrojem- tak jak dzis. Mielismy isc z mezem do brata a ja marudzilam, zwlekalam, buczalam no i w koncu godzine pozniej poszlismy i humor mi sie poprawil...ale chyba mezowi popsul bo tak marudzilam...
Ach hormony (zwalam zawsze na nie wine bo tak latwiej...ale to one so winne, nie?)...


Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: