reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Jak się czujesz mamo?

Oj, Madzia...jak nie urok to ból głowy...duzo zdrówka życzę nie dajcie sie choróbskom!

Susu -dzięki za wsparcie:tak:

Rozalka-o karnieniu przeczytałam w podręczniku medycznym(musze odszukac w bibliotece) oraz broszurze ,która dała mi pediatra Marty-swoja droga naprawde rewelacyjna lekarka sama chciałabym miec tak zaangazowanego lekarza):tak:Jest to równiez opinia lekarzy mojej Marty.To samo mowili pediatrzy w programie telewizyjnym "Mamo to ja".

Oczywiscie , ze kazdy karmi tak długo jak uwaza,niestety nie wyraziłam sie chyba wystarczająco precyzyjnie i stad ten szum.Po prostu uwazam ,ze trzeba tez myslec o sobie, o swoim zdrowiu a nie karmic za wszelka cene-zwłaszcza duze juz dziecko.

Miska -a co do aspektu psychologicznego to zgadzam sie z Toba:tak: Pamietam jak odstawiałyscie maluchy - Ty i Susu, wydawało mi sie wtedy, ze u mnie to nierealne ,ze sie nie da. Teraz widze ,ze im dziecko jest starsze tym jest trudniej-niestety:-(

A ja nie moge sie juz doczekac...odchudzania a przede wszystkim powrotu do mojej figurki.:tak::-D
 
reklama
Ja wczesniej mowilam, ze chce karmic tak do 18-go miesiaca. A teraz (od kilku miesiecy) to mam juz dosc tego ''cycolenia''. Milena zachowuje sie jak uzalezniona (szczegolnie w nocy), a ja nie mam wystarczajaco sily i wsparcia ze strony mego P., zeby skonczyc to karmienie. Konsekwentnie probuje, ale po kolejnym ataku histerii daje za wygrana. Najgorsze jest to ze calymi dniami jestem sama z Milena i po prostu nie ma mi kto pomoc w jej uspokajaniu. Od teraz znow probuje.
I w moim przypadku zgadza sie, ze im starsz dziecko tym trudniej.
 
Karolina my będziemy Cie wspierać,na nas mozesz polegać.
To prawda,że jeżeli już ktoś jest zmęczony cycoleniem,to trzeba myśleć o odstawieniu.No i są takie "charakterki"z niektórych dzieci.:tak:
 
Rozalka, dzieki za wsparcie. Na pewno sie przyda. Czasami czuje sie jak zla matka, bo nie umiem dac sobie rady z tym ''cycoleniem''. :-:)-(
 
Rozalka, dzieki za wsparcie. Na pewno sie przyda. Czasami czuje sie jak zla matka, bo nie umiem dac sobie rady z tym ''cycoleniem''. :-:)-(
Nawet tak nie myśl kobitko,jesteś super mamą.Bardzo długo karmiłaś i miałaś wiele cierpliwości dla swojego Bąka,nie jedna mama po tych nocnych akcjach dawno już by zakończyła karmienie.
A Milenka ma "charakterek" i musisz wyczuć,kiedy koniec.Jak czujesz ,ze to teraz to do dzieła.
A mleko modyfikowane pije?:tak:
 
Madzix, masz absolutną rację, nie należy karmić kosztem swojego zdrowia, zwłaszcza tak dużego dziecka, dlatego jeśli masaże nie pomogą to trudno - zrezygnuję z karmienia, wtedy nie przerwę go na tydzień jak mi sugerował lekarz, tylko zakończę całkowicie, bo po tygodniu przerwy, męczarni dziecka i mojej nie ma sensu wracać do karmienia u półtorarocznego dziecka. Jednak jak się uda, to pociągnę z karmieniem do 2 rż. I mam nadzieję, że nie zostałam źle zrozumiana - nie krytykuję w żaden sposób, że ktoś ma już dość i kończy lub skończył przygodę z karmieniem. Ja jednak mam potrzebę karmić dłużej, być może sama jestem uzależniona od cycolenia :sorry2:
Z moją szyją ciut lepiej, ale tylko ciut. Nie cieszę się jeszcze, bo ostatnio już też było lepiej i wszytko wróciło.
 
Karolina widze,z e doszlas juz do momentu w ktorym ja postanowilam odstawic Julke:sorry2: Tez wlasnie zaczynala obsesyjnie ssac w nocy, budzila sie nawet co 30 min.......Wydaje mi sie, ze dla swojego zdrowia fizycznego i psychicznego powinnas odstawic Milutka.
Nie jest to takie bardzo trudne jakby sie wydawalo.....najwazniejsze ze pije mleko z butli, a karmisz ja jescze w dzien??Bo dobrze by bylo najpierw to ograniczyc, pozniej przejsc do nocek...........A i tez jestem tego zdania ze im wieksze dziecko tym ciezej......
Oczywiscie Ty musisz podjac ta decyzje, ale pamietaj ,ze JESTESMY Z TOBA I WIEMY CO PRZEZYWASZ:-p:sorry2:
 
Podpisuje sie pod Nuśką ręcami i nogami:-D:-D:-D

Karolina musisz sobie stworzyć plan i pomalutku.Ograniczać w dzień,zamieniać na to, co Milenka lubi.A potem wieczorne i nocne,niestety najtrudniejsze.Choć w moim przypadku,jak już ograniczyłam dzień,to z nocką poszło gładko.
"Nie taki diabeł straszny.....":tak:
 
reklama
ja oczywiscie tez chetnie bede Cie wspierac KAROLINA!!!!!!!!!:tak::tak::tak::tak:

i zgadzam sie z dziewczynami, najwazniejsze to CHEC i KONSEKWENCJA w dzialaniu, zrob sobie plan np 2 tygodniowy: najpierw odstaw Milke w dzien ( i nawet jak bedzie strasznie plakac odwracaj jej uwage i dawaj do zjedzenia lub picia co szczegolnie lubi), za pare dni ograniczyc karmienia nocne a na koncu karmienie przed snem( wiem ze zwykle najpierw sie odstawia wieczorem a potem w nocy ale ja zrobilam za porada poloznej odwrotnie i uwazam ze to byl trafny cel:-D , w naszym przypadku przynajmniej:sorry2:)
i mow co i jak i pytaj!!!! i na pewno bedzie dobrze!!!:-D:tak::tak:

aha no i moze jak pamietasz u nas sprawdzilo sie tez niedawanie niczego do jedzenia/picia jak sie Lusia budzila w nocy...i w krotkim czasie sie okazalo ze potrafi ladnie spac a nie jak zaledwie pare dni wczesniej budzic sie 10 razy w nocy na cycusia....
 
Ostatnia edycja:
Do góry