reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

Kachasek-ja tez walcze z katarem juz jakis czas i sie wkurzylam i poszlam do lekarza no i to JEST ALERGIA. Bardzo sie zdziwilam bo moja Ala nigdy nie miala takich problemow i sadzilam ze to nawrot przeziebienia. Takze lapiej sie wybrac do pediatry i rozwianc watpliwosci.
 
reklama
byłam, ale jutro pójdę po raz kolejny
w którejś gazecie (chyba "mamo to ja") są opisane rodzaje kataru, ni jak nie mogę dopasować do Miśka:no: pasuje kilka rodzajów:baffled:
 
Alusia miala taki gesty katar ktory ja zapychal w nocy i nie mogla oddychac swobodnie i sie budzila. Dostala mucofluid, ktory rozrzedza wydzieline i katar przemienia sie w bardziej wodnisty wtedy latwiej go wyciagnac frida. Poki co widze poprawe ale jeszcze jej furczy. Pediatra powiedziala ze jej zdaniem to od czekolady (prawdopodobnie, bo nie jest pewna), no wiec niestety nie jem juz :-( No ale obserwujemy malutka, bo w sumie to szwagier i dziadek byli przeziebieni, Ala byla chora tydzien temu wiec to moze byc tez troche pozostawlosci choroby, choc oskrzela na szczescie czyste.
 
Kachasek-musiala bys pogadac z alergologiem ale moim zdaniem moze byc jako jeden z objawow. Generalnie przyjzyj sie czy buzka Michalka jest zaczerwieniona (porownaj skore szyjki i policzkow). Ta pediatra co badala mala ostatnio powiedziala zebym narazie wyeliminowala czekolade ale mam tez ograniczac produkty mleczne :-( Z mleka mam sie przerzucic na kapsulke z wapniem. Z tego wnioskuje ze katarek moze byc objawem uczulenia na mleko.
 
jak dla mnie to na policzkach pojawiły się zaczerwienienia (szorstkich czy "polakierowanych" policzków nie ma), ale mąż np nic nie widzi:confused: więc może już wymyślam, ale skojarzyłam, że katar pojawił się po tym, jak podałam Michałowi bebiko:sorry2: może po prostu zbieg okoliczności
na dodatek dwa dni temu wpadłam na pomysł, żeby podać Miśkowi sab simpleks przed wieczorną butlą i właśnie od dwóch dni nie budzi się wieczorami z krzykiem, a tak to budził się, krzyczał, czasem podkurczał nóżki:sorry2:
głupieję już:baffled: (a może już zgłupiałam:cool:)
jutro idziemy do pediatry (dzisiaj nie było naszej lekarki) i pogadam z nią
 
dziewczyny, czy katar może być alergią na konkretne mleko? albo w ogóle na mleko?
może!
my się zmagamy z katarkiem takim czy siakim prawie od samego początku
nie jest to zwykły katar, ale zawsze ma zapchany nosek, kozy mu wyłażą i czasem coś tam furgocze
podaje mu zgodnie z zaleceniem alergologa syrop Zaditen, ale ja tam poprawy większej nie widzę :-(
 
koleżanki dziecko miało katar, leczono na uczulenia, katar, w ogóle na wszystko, aż ktoś wreszcie orzekł, że to skaza białkowa
 
póki co lekarka powiedziała, że to jest wirusowe
reakcja na mleko też może byc, ale jak dla niej raczej nie
czy skaza może się ujawnić tzn nasilić objawy po podaniu żółtka? analizuję cały czas, kiedy nasilił się katar:baffled: w sobotę dostał pierwszy raz żółtko i w sobotę właśnie się zaczął koszmar. od kilku dni nie dostaje żółtka, bo jakoś tak nie ugotowałam jajka, a dostawał zupki z mięskiem, ale w poniedziałek spróbuję i zobaczymy:sorry2: póki co katarek ustępuje:tak:
 
reklama
Efilo, a jak Zosia? Przeczytałam na wątku o wadze, że jej ubywa. Nadal ma biegunki?

Kachasku, myślę, że to może być reakcja na żółtko. Przecież jajka są alergenne, dlatego matki karmiące powinny unikać. Może spróbuj odczekać jeszcze chwilkę aż katar całkiem ustąpi i wtedy spróbuj :tak:

Emmila, u nas po Zaditenie poprawa była niemal od razu, po 3-ech dniach katar i kaszel ustąpił. Jestem zdziwiona, że u Was nie ma poprawy:-(
 
Do góry