Uda się, powinnam testować 26 maja, ale może pokuszę się 23 to będzie 11 dpt 3-dniowych zarodeczków to powinno już chyba coś wyjść, jak myślisz? Czuję się za dobrze, nic zupełnie mi nie jest i to doprowadza mnie do szału
. Mogło by coś zaboleć albo uszczypnąć już nie mówiąc o bolących piersiach
. A propos szczęśliwej listy to ja bardzo chętnie i nie ma znaczenia czy pod numerem 8 czy 9:-)
O właśnie się doczytałam, że planujesz testowanie 23-go, no trzymam za Ciebie kciuki a w rewanżu proszę o to samo.
balbisia, no to testujemy razem 23 maja!!!
U mnie tez właściwie nic...lekko ciągnie mnie brzuch, coś czasem lekko zakluje...no i ten okropny trzydniowy ból głowy, ale akurat to zwalam na pogodę. Dzis zaczęło w końcu padać i juz mi głowa dopuściła.
piersi tez cisza...po pierwszym transferze miałam całe spektrum objawów...ale to była konsekwencja stymulacji, tych wszystkich hormonów. Nie zostaje nam nic innego jak cierpliwie czekać na bete i trzymać sie myśli, ze brak objawów to tez objaw
. Mogło by coś zaboleć albo uszczypnąć już nie mówiąc o bolących piersiach