reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Kto po in vitro?

Uda się, powinnam testować 26 maja, ale może pokuszę się 23 to będzie 11 dpt 3-dniowych zarodeczków to powinno już chyba coś wyjść, jak myślisz? Czuję się za dobrze :) , nic zupełnie mi nie jest i to doprowadza mnie do szału:-D. Mogło by coś zaboleć albo uszczypnąć już nie mówiąc o bolących piersiach:-D. A propos szczęśliwej listy to ja bardzo chętnie i nie ma znaczenia czy pod numerem 8 czy 9:-)
O właśnie się doczytałam, że planujesz testowanie 23-go :), no trzymam za Ciebie kciuki a w rewanżu proszę o to samo.

balbisia, no to testujemy razem 23 maja!!! :) 11 dpt zdecydowanie beta juz powinna wyjść. No i pewnie, ze trzymam mocno kciuki &&&&& każda kolejna ciąża daje nadzieje :-)
U mnie tez właściwie nic...lekko ciągnie mnie brzuch, coś czasem lekko zakluje...no i ten okropny trzydniowy ból głowy, ale akurat to zwalam na pogodę. Dzis zaczęło w końcu padać i juz mi głowa dopuściła.
piersi tez cisza...po pierwszym transferze miałam całe spektrum objawów...ale to była konsekwencja stymulacji, tych wszystkich hormonów. Nie zostaje nam nic innego jak cierpliwie czekać na bete i trzymać sie myśli, ze brak objawów to tez objaw :) kilka dziewczyn tu tak miało i proszę - piękna beta :-) A po drodze czekają nas dni pełne wiary i przekonania, ze sie udało i dni zwątpienia...ot...huśtawka.
 
reklama
Kasik, ale może później będziesz? bo ja co prawda zaklepałam na 14 i 16.06, ale mam nadzieję, że będę 14.06. No a potem pewnie po Bożym Ciele i liczę na transfer w ostatnim tyg czerwca.
Chciałam żeby @ się trochę opóźnił, a dziś 29dc i nie ma:( aż tak bardzo nie musi mi się spóźniać, bo chciałam w weekend przesiedzieć w domu, a nie znowu w pracy się męczyć. Zawsze z tym problem.
 
MAJ
16: Asita - pierwsze spotkanie z dzidzią

17: Bziumelka - II weryfikacja bety
19: yplocka1 - II weryfikacja bety
20: Mundek - pierwsze spotkanie z dzidzią
20: Hope84 - kolejne spotkanie z dzidzią
21: ona232 - kolejne spotkanie z dzidzią
21: _Infinity_ - kolejne spotkanie z dzidzią
22: Esiek - kolejne spotaknie z dzidzią
22: Tola32 - udany transfer
23: Pyscek - kolejne spotkanie z dzidzią
23: Uda sie - wysoka beta
23: balbisia - wysoka beta

CZERWIEC
14. Anulla28 - wizyta przed crio
 
Anulla ja na pewno będę 3-go bo mam genetyka (na nfz), 10-go bo mam pobranie krwi na raka (na nfz) no i 9-go lub 16-go immunolog, jeszcze nie wiem kiedy pójdę, zależy od @. Jeżeli encorton mi przesunie @ to pójdę 16-go a jak nie to 9-go. Gdyby jakimś cudem komórki nk spadły to chciałabym w połowie czerwca zacząć stymulację. Ale wiadomo co wychodzi z naszych planów :-( No i muszę też zgrać jakoś ponowne wyniki subpopulacji, jak zdecyduję się na immunologa 16-tego to zrobię subpopulacje razem z rakiem 10-tego a jak immunolog 9-tego to będę musiała specjalnie przyjechać 6-tego na pobranie krwi :-( Kurcze kiepsko, że mamy tak daleko. Dziewczyny, które mieszkają na miejscu mogą sobie podejść w każdej chwili zrobić wyniki a my mamy zawsze pod górkę.
 
Uda się u mnie był całkowity brak objawów i byłam pewna w 100% że sie nie udało, więc się nie przejmuj:-):-)

Dopiero w dniu bety miałam jakieś plamienia delikatne więc chyba to był pierwszy objaw.
 
Kasik, no właśnie mnie to wkurza, bo nie dość, że dojechać trzeba to dzień wolny ja muszę brać - ok 3 godz na dojazd w zależności jaka droga i ruch, to potem koczować trzeba. te 3 godz przed wizytą trzeba być żeby wyniki zrobić. No ale mój rekord czekania na wizytę do lekarza to 5godz. Myślałam że zwariuję, a wtedy było brzydko, zimno i nie było nawet możliwości wyjścia z Madisona. No i zawsze przy umawianiu wizyt jest problem i kombinowanie.
No ale jakbyś była 16-tego, to jest szansa, że się spotkamy, bo ja zaklepałam na 16-tego, jeśli nie dostanę wcześniej @. Chociaż nie bardzo mi pasuje wtedy ta wizyta.

yplocka, a Ty jesteś z rządowego programu czy nie? Kiedy mówiłaś lekarzowi o tym żelu, czy sam zaproponował? Twój lekarz przyjmuje w soboty?
 
reklama
Anulla z tego co wiem to do programu rządowego nie mozna nic doplacac, albo dostaniesz to za darmo albo w ogole... A to Ty nie podchodzisz teraz w następnym cyklu tylko w czerwcu dopiero??
 
Do góry