Kwietnióweczki z Warszawy

[magda1978]

O św. Zofii z autopsji się nie wypowiem, spotkałam się z opiniami, że ze względu na mega ilość porodów traktują tam tak bardziej bezosobowo i taśmowo, ale wiadomo, że każdy ma subiektywne odczucia zależnie od przebiegu porodu i ew. komplikacji (tfu tfu).
Ja dziewczyny rodziłam w Praskim, jestem bardzo zadowolona, za każdym razem trafiałam na fajną ekipę porodową, położne bardzo pomocne, ludzkie, potem z raz może trafiła się na zmianie mniej fajna położna, ale to jak wszędzie.

Na następne spotkanko oczywiście też się piszę. od przyszłej środy będę na L4, więc przedpołudnia teoretycznie wolne

 

[Jotemka]

Najtrudniej w szpitalach latem bo zawsze któryś remontują modernizują i jest większy tłok. Mam dzieci z lipca sierpnia września października i listopada. Trochę jakby potwierdza. Zdarzyło mi się pierwsza dobę spędzić na sali porodowej zamienioną w polozniczą ale mi to nie przeszkadzało. Mój pierwszy poród był długi trudny, zakończony krwotokiem, ale nie przeszkodziło mi to 3 tygodnie pózniej stwierdzić że chcę mieć b.malą różnice wieku między dziećmi. I że nie każdy poród musi być taki sam. I tu się potwierdziło

 

[Jouluatto]

Ja bardzo, bardzo, bardzo prosze o jak najszybsza powtorke spotkania bo nie moge odzalowac tego ktore mi przepadlo!

Ja o Sw. Zofii tez slyszalam bardzo dobre opinie. Natomiast od Madalinskiego radze trzymac sie z daleka, rodzilo tam kilka kobiet ode mnie z rodziny a moja Mama miala zabieg operacyjny, opieka naprawde pozostawiala bardzo wiele do zyczenia...

Znacie moze dziewczyny kogos kto rodzil w Warszawie w szpitalu Medicoveru/Centrum Damaian na Wilanowie? Albo w jakims innym prywatnym szpitalu?

 

[magda8805]

Osobiście to nie znam, ale wiem że rodziły tam Dorota Gardias i Małgorzata Socha ;-). Kiedyś przez chwilę się nad tym zastanawiałam bo mam w Medicoverze pakiet wykupiony i prowadzę tam ciążę, ale najtańszy poród u nich kosztuje 6 tysięcy złotych i pomimo mojej 5-cio czy 10-cio procentowej zniżki na poród u nich :-) to się nie zdecyduję do to jednak za dużo jak dla mnie tym bardziej że przyda się każda suma po porodzie dla małego ;-).

Ja tak jak Ty żałuję że nie mogłam wtedy się spotkać z dziewczynami i dlatego proponuję spotkanie wcześniej niż w grudniu :-)!

A jak tam z tą szkołą rodzenia? Idzie, któraś ze mną? :-) Przypominam, że jest darmowa więc nie mamy nic do stracenia a i zawsze powód żeby z domku się ruszyć troszkę...

 

[Jotemka]

Ja tam mogę i przed grudniem ale koniecznie przedpołudmiowe godziny. Od 14 odbieram dzieci z placówek...

 

[kroczek_k]

Dziewczynki czy mogę się dołączyć do dyskusji odnośnie szpitali? Ja mam lekarza prowadzącego z Pruszkowa dr Rogiewicz ( może Wam się o uszy obiło) ale ponieważ on nie pracuje w żadnym szpitalu państwowym to szukam szpitala w Warszawie bo nie wyobrażam sobie rodzić u siebie Wiem, że dr kieruje pacjętki swoje do szpitala bielańskiego i zastanawiam się czy któraś może ma wiedzę na temat tej placówki? Chętnie bym się też z Wami spotkała bo bywam u rodzinki w Pruszkowie ale teraz tylko na wizyty lekarskie się pojawiam więc może być trudno.

 

[Jouluatto]

Kroczek, ja akurat USG polowkowe mam jutro w Pruszkowie ;D Przychodnia Contenta, czy to tam chodzisz? Jesli nie, to bardzo polecam ich specjsliste od USG, dr Szewczyka, podobno jeden z najlepszych w Warszawie.

Magda, a jak oceniasz opieke i prowadzenie ciazy w Medicoverze? Mozesz polecic jakiegos konkretnego ginekologa? Ja niestety nie mam u nich abonamentu, ale jesli zdecyduje sie tam rodzic, to chcialabym chociaz ostani trymestr ciazy u nich prowadzic, zeby jakos miec rozeznanie i ewentualnie znanego sobie lekarza przy porodzie.

Mi tez troche szkoda tej kasy, ale szczerze mowiac zwyczajnie boje sie panstwowego szpitala. Moze strach ma wielkie oczy, bo nigdy nie lezalam... Ale moj maz tez zdecydowanie sie sprzeciwia rodzeniu przez NFZ po tym
jak sie nasluchal opowiesci rodzinnych o tym jak bywa na porodowkach Wiem tez ze w Medicoverze jest szkola rodzenia prowadzona po angielsku, wiec licze ze maz, ktory nie mowi po polsku tez podczas porodu bedzie mial bardziej komfortowe warunki i cos mu od czasu do czasu chociaz przetlumacza jesli ja nie bede w stanie z bolu

Gdybym w tej chwili miala wskazanie medyczne do cesarki, to nawet bym sie nie zastanawiala i na pewno rodzila w szpitalu panstwowym. No ale wizja porodu naturalnego w psychicznie niekomfortowych warunkach z np. draca sie, albo olewajaca mnie polozna, zdecydowanie mnie odstrasza... Moze przy nastepnym dziecku bede odwazniejsza
Obejrzalam ostatnio odcinek serialu dokumentalnego "Polozne" na TVN i to naprawde marzenie zeby u nas w szpitalach byla taka atmosfera i obsluga...

Ja w ogole to mam troche pecha z czasem zajscia w ciaze, bo na samym poczatku myslalam ze bede rodzic w Niemczech. Akurat w miescie rodzinnym meza jest jeden z najlepszych szpitali polozniczych w kraju. Ale niestety, maz przeniosl kilka miesiecy temu dzialalnosc gospodarcza do Polski i jest tu zameldowany na pobyt staly, no i niemieckie ubezpieczenie przysluguje mu, a co za tym idzie i mi, do konca lutego :/ Naturalnie on moze sobie ubezpieczenie niemieckie dokupic na wlasne zyczenie, ale niestety ubezpieczenie tym samym ciezarnej zony, kosztowaloby ponad dwa razy tyle co porod w Medicoverze, wiec nie ma to zadnego sensu...

 

[kroczek_k]

Jouluato ja chodzę do innej przychodni. Nazywa się Prywatna Praktyka Lekarska dr Rogiewicz bo to jego przychodnia. Ale dziękuję za cynk. Nie wiadomo kiedy może się przydać

Moja mama jest pielęgniarką i też znam opowieści dziwnej treści o porodach więc dla mnie znalezienie odpowiedniego szpitala to nie lada stres:/

 

[Jotemka]

Jouluatto napisz pózniej coś wiecej o dr Szewczyku. Przyjmuje też w Babka Medica przy Arkadii. M.in. Mi jego polecał dr Zioło, który prowadzi moją ciążę. Zawsze chodziłam na polowkowe do dr Osóbki Morawskiego.

 

[Jotemka]

Jouluato ja chodzę do innej przychodni. Nazywa się Prywatna Praktyka Lekarska dr Rogiewicz bo to jego przychodnia. Ale dziękuję za cynk. Nie wiadomo kiedy może się przydać

Moja mama jest pielęgniarką i też znam opowieści dziwnej treści o porodach więc dla mnie znalezienie odpowiedniego szpitala to nie lada stres:/

to nie sztuka kogoś wystraszyć... Dlatego nie lubię wątków: opisz swój poród