reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Wpadam na chwilkę, bo mam Igora w domu dziś i muszę zaraz jak Wiktoros pójdzie spać do niemieckiego z nim siąść :baffled::baffled::baffled::sorry2:
Agnieszka zdrówka dla M
Aniam piękny wasz nowy nabytek, taki egzotyczny.
Ala mendzi o kota i obiecałam jej, że jak będzie taka duża jak Igor teraz to weźmiemy ze schroniska kociaka, jak jej się nie odwidzi do tego czasu. Nasze psy na szczęście przyjaźnie do kocowatych nastawione (Aniez może potwierdzić;-))

uciekam obiad szykować
 
reklama
hejka!

Pogoda fajna oby tak jak najdłużej było bo ja nadal płaszcza zimowego nie kupiłam;-)
Walczę z moim obżarstwem i ciężko mi idzie, a przydałoby się przystopować bo ostatnio ginka na mnie zła była za to, że tyle przytyłam:no:
Majka się wczoraj zaparła, że na balet nie pójdzie więc zapytałam czy ją wypisać i wcale nie będzie chodzić. Zmieniła zdanie w trymiga, a po zajęciach jak zawsze zadowolona wyszła i w domu jeszcze z kuzynką demi plie, jakieś grand plie i inne cuda ćwiczyły.Widzę, że lubi te zajęcia, ale jak mi fochem zarzuci to mnie trafia.
My zaczynamy przemeblowanie u Majki i będziemy pokój dla młodszej robić. Majce pokój na biało chcemy przemalować i T dał się ubłagać na jedną ścianę różową, ale ja myślę o białych ścianach i jednej z tapetą we wzorki.Do tego meble musimy na wymiar robić bo przy tych naszych skosach nie ma innej opcji. Szukam inspiracji na meble i buszuję po necie. Musimy się sprężyć bo chcemy jej pokój przed świętami zrobić, a na meble pod wymiar trzeba trochę poczekać.
Co myślicie o tej tapecie:

Kids Party 2014 8563-19
albo o tej:
Tapeta dla dzieci dla dziewczynek Caselio Miss ZOE 2013 MIS57984045 - Miss ZOE 2013 - dla dziewczynek - tapety-sklep.com


Elvie pozdrawiamy, wpadaj częściej Zabiegana Mamo :)
Aniam przykro mi z powodu kotka :-( Nowy członek rodziny cudny, oby się dobrze chował:tak:
Annaoj pisałam po wizycie:-) Generalnie ok, tylko wyniki krwi mam kiepskie i żelazko muszę łykać.

Agnieszka zdrówka dla Marka!

Uciekam obiad czarować,

miłego dnia!
 
witam sie i ja.
mało mam ostatnnio czasu bo wiedza sama do glowy wejsc jakos nie chce:szok::-D i musze siedziec nad ksiazkami:crazy:

Starszaka zapisaliśmy jednak na ten angielski. Narazie zadowolony jest, choc na ostatnich zajeciach nie dostali naklejek, wiec powiedzial, ze wiecej nie pojdzie:baffled: ale juz mu przeszlo:happy2:

Ja w końcu zmobilizowałam się i ponownie na fitness chodzę, bo lenia do tej pory miałam niemiłosiernego, a sama w domu w życiu ćwiczyc bym nie zaczęła.

Kittek, te tapety bardzo dziewczece sa.mnie bardziej sie ta pierwsza w kwiatki podoba. ta druga jakas taka ponura mi sie wydaje.
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :-)

Kittek tapeta raczej ta w kwiatki bo nie wiadomo czy Maja się tych sówek bać w nocy nie będzie ;-) dzieci mają różne wizje więc lepiej dmuchać na zimne. Poza tym nie wiem czy warto kleić tapetę na fajną równą ścianę... jak kiedyś się im znudzi tapeta trzeba będzie naprawiać ścianę żeby była znowu gładka... Zastanów się może nad naklejkami na ścianę. Są różne wzory i można tworzyć fantazyjne układy a przy tym nie niszczą ściany, trzymają się a jednocześnie łatwo je zdjąć :tak:
Co do tych naklejek na ścianę to kiedyś były w biedronce (chyba w ubiegłym roku) i powiem ci że rewelacyjne są :tak: jeszcze takich nie spotkałam... dobrze trzymają się ściany a jak chcesz je zdjąć to nie ma problemu z odklejeniem :tak: i nie zostawiają śladów na ścianie :-)

Aga powodzenia w uczeniu się... mnie by się zwyczajnie nie chciało ;-) dlatego podziwiam...

Poszłam wczoraj z M. do lekarza osłuchowo czysty, gardło też i nic niepokojącego nie słychać... a kaszel ma jak stary palacz :szok: znaczy dzisiaj już lepiej... leki dostał dokładnie to co ja mu doraźnie podałam w niedzielę i w takiej samej dawce więc się uśmiałam przednio ;-)
Jako że dzisiaj dzień nauczyciela to J. zajęć nie miał tylko z kwiatkiem i akademia (1 h) i do domu... i mi chatę roznieśli prawie... od 40 minut mam cisze bo im na bajkę pozwoliłam iść a A. odsypia zarwaną nockę (uruchomienie nie poszło tak jak chciał...) a ja się "bawię". Ale czym to pochwalę się jak wyjdzie :-)
J. ze zmiany dnia zajęć zadowolony bo jednak mają w grupie lepszy poziom :tak: niestety zajęcia zaczynają się niby tylko 5 minut później ale przez to nie daję rady dowieźć go na trening w poniedziałek i będzie musiał w piątki śmigać. Tym bardziej że w listopadzie będzie egzamin na belkę :-D A. też będzie zdawać :-D będzie się działo!!

Dobra uciekam póki mam ciszę i spokój...

Miłego wieczoru i do napisania!
 
U niektórych słońce, a u nas dzisiaj burza i ulewa...

Aniam, współczuję sytuacji z kotem.

Kittek, do mnie bardziej tapeta w kwiatki przemawia, ale jak ma być tylko na jednej ścianie, to ja bym trochę gęściejsze te kwiatki widziała. A może faktycznie naklejki, tak jak Aga proponuje. Mniej roboty, znudzą się to można szybko zdjąć.

Aga, gratuluje mobilizacji, ja wciąż czekam na moją :-D

Agnieszka, zdrowia dla Marka. Miłej zabawy, jeśli to to o czym myślę, to uważaj, bo strasznie wciąga ;-) Pochwal się jak już będzie czym.

A ja nie mam czasu bo robię na drutach :-D Uruchomiłam stronę na fb, więc zaproszenia dostałyście. Na razie tam pusto strasznie, ale powoli coś tam będę wklejać. Ambitne plany mam, zobaczymy co z tego wypali...

Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich :-)
 
Onka- czyli drutujesz :p cudne te Twoje rzeczy, jakbym miała dziewczynkę, to bym poszła z torbami :p

Basiu- hehehe też się cieszę, że się cieszysz, że się pojawiłam, ale ja nigdzie nie poszłam, więc nie miałam skąd wracać :p
Dobrze, że Wiktorek dzielnie zniósł zmianę terapeutki, to ważne.

Aniam- białas na bank tęskni, koty się bardzi przywiązują, wbrew wszelkim obiegowym opiniom. Szkoda czarnego, ale tak to bywa :(

Kici- no i jak, wytrzymałaś w postanowieniu niepuszczania Scoobiego? Ja co jakiś czas wprowadzam nań embargo :p

Anna oj- potwierdzam, Wasz pies śmiało może mieszkać z kotem :) ja Ci powiem, że naszego kota zaczynam podejrzewać o bycie... psem... normalny kociak tak się nie zachowuje :p

Kittek- no proszę Ciebie. 12 kg w Twoim przypadku, to nie jest wcale dużo :) tycie jest też czasem kwestią hormonów, nie tylko jedzenia. Maja widzę lubi postawić na swoim :) w co ludzie będą zimą dzieci ubierać, to ja totalnie nie mam pojęcia. Siebie zresztą też nie... ja teraz jeżdżę MPK do pracy i prowadzę obserwację... i się zastanawiam o co chodzi, bo nawet rano nie jest tak zimno, żeby w kozakach i puchówce wyskakiwać :p

Elvie- no to widzę, że Lucky ma ubaw ;)

Mamusia- widzisz, poczta polska jest nieobliczalna, bo jednak doręczyła, co trzeba :p

Agnieszka- no sezon na wirusa się rozpoczął :( mu musimy się dobujać do kwietnia, kiedy to mamy zabieg... i oby obyło się bez zbędnych komplikacji.

Więcej grzechów nie pamiętam :)

U nas dobrze, jutro Kubula ma pasowanie, więc będzie się działo, już Annie oj mówiłam, że jak nie śpiewał, to miałam spokój, a jak zaczął, to raczy nas repertuarem non stop... talentu za grosz hehehe ale mama wspiera :D na czym cierpią moje uszy.
Bartulek na razie zdrowy (odpukać w niemalowane), buziaczek non stop otwarty, w nocy sapie jak lokomotywa parowa, ale co zrobić... trzeba to przetrwać.
Ja sobie zafundowałam leczenie zęba, co zapewne wyjdzie mi na zdrowie, ale czy ja to przetrwam? Takich "atrakcji" w życiu nie miałam, no nic... człek się starzeje :( obecnie problemem jest pół szczęki po znieczuleniu... normalnie kawę rurką piję :p

Tymczasem wszystkich pozdrawiam.
 
Witam po wakacjach :-D;-)
Tak mi głupio tu zaglądać bo wsiąkłam a właściwie miałam długi odwyk od BB. U mnie zmiany, zmiany i ciągłe zmiany. Leo poszedł do żłobka, szybko się zaaklimatyzował. Uwielbia ciocie, dzieci, wszystkie zna po imieniu. Jest ich tylko 8 i 4 panie, więc warunki komfortowe. Wróciłam do mojej starej pracy, ale jestem na etapie poszukiwania nowej, lepszej. Choć nie jest łatwo. Alicja już po zabiegu usunięcia migdała, miesiąc siedzenia w domu, zatrzymałam ją tydzień przed zabiegiem, tydzień po, a po tyg przyplątała się gorączka i kaszel, więc w szpitalu mówili, że jak będzie taka sytuacja to konieczny antybiotyk, więc kolejne 2 tyg w domu. Ale już całe szczęście chodzi do przedszkola. O ile szybko doszła do siebie po tym zabiegu, to przeżyłam horror po podaniu głupiego jasia i po powrocie z sali pooperacyjnej, nie umiała sobie poradzić z tym wszystkim, był płacz, śmiech, krzyk, łzy. Chciała wyrwać wenflon, nie umiałam jej uspokoić, nie chciała być tulona i głaskana, krzyczała, że nie chce być leczona. Wszystkie dzieci po zabiegu chwilę płakały i zasypiały na 2-3 godziny, jednak nie Ala, do 21 nie spała, a w południe zabieg.
W końcu dojrzeliśmy do decyzji zmiany mieszkania i będziemy przeprowadzać się do miasta!!! Stwierdziliśmy, że tak nie może dłużej być, niedługo szkoła, zajęcia pozalekcyjne, a my będziemy kursować po pracy w te i we te. Z czasem by doszły dojazdy dzieci, więc 4 osoby dojeżdżały by o różnych porach dnia. Paliwo, auta i miesięczne by nas zjadły. Więc plany, które wprowadzamy w życie. Co jeszcze u nas, po wczasach się wkurzyłam, bo 2 kg mi wskoczyło i zaczęłam regularnie biegać, co niektóre z Was wiedzą po wpisach na FB. Nawet brałam udział w biegach na 5km i zajęłam 21 miejsce wśród kobiet.
Z mężem dobrze, choć teraz mało się widzimy bo bierzemy różne zmiany. Mąż wziął przykład z żony, też biega i stracił już 10kg!!! Jest lepszy ode mnie w utracie kg.
Bardzo Was przepraszam, że nic się nie odzywałam przez ten czas. Mam nadzieję, że wszystko u każdej w porządku. Postaram się częściej zaglądać i nadrobić. Pozdrawiam każdą z osobna
 
Annaoj - przytargaj kiedy psa :-D będzie miał dwa koty ... co to wystaw w wawie nie ma ?

Aniez naprawy zęba współczuję :tak:


Agnieszka moje dzieciaki na pas może w grudniu zobaczymy czy dadzą radę .


Kittek tapeta w sopwy mi się [podoba koleżanka takie drzewo wielkie z sowami kleiła na ścianie . Mogę spytać o linka bo śliczne było a zamawiane z netu :tak:

U mnie nic .. łażę z buta bo auto w serwisie :-D:-D kondycja przynajmniej dobra i ciągle coś .
Teraz z robali kurdupla leczę :no:
 
reklama
hej, widze ze ruch nieco wiekszy sie zrobil, super:-)

odnosnie ubierania/nieubierania sie za cieplo, tak mi sie dzis smiac chcialo, bo jak zaprowadzilam starszaka do przedszkola, to kilka mam sie bardzo dziwilo, ze chlopaki moi obaj bez czapek chodza, wiec tlumaczylam każdej po kolei ze wychodze z zalozenia, ze skoro mnie bez czapki i rekawiczek jest cieplo, to starszakowi tez nie powinno byc zimno w kurtce przeciwdeszczwej, zwlaszcza jak na rowerze jedzie. A mlodszy lezy w gondoli, to jemu tez nie wieje, wiec po co mu czapka? ale widzialam, ze moje argumenty nie trafialy do nich. no nic, moze na mnie do opieki społecznej nie doniosa:-D
 
Do góry