reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamusie 2010

eijf-nie, no ja chciałam jej owoce dawać, ale zrozumiałam, że skoro nie chce, to proponujecie jogurt...a jogurt swoją drogą

no nie wiem po kim ona taka długa była:-)
teraz to nie wiem, bo mi lekarka nie chce za bardzo jej mierzyć, bo mówi, że dopóki dzieci nie stoją to się nie mierzy...
jak ją jakiś miesiąc temu sama próbowałam zmierzyć, to było 68...
bodziaki 68 już przymałe są...74 kupuję, ale spodenki np. są dobre na 62/68...
aż z ciekawości jutro sama zmierzę....
 
reklama
No moja tez ubranka na 74 nosi i niby dluga jest,zawsze powyzej lini przecietnej ale kurcze niby od urodzenia urosla 18 cm dlatego zastanawialam sie jak dluga musi byc twoja.à jak mierzyli po porodzie?u nas teraz mierza za kazdym razen przy konsultacji.jak ja domowymi sposobami probuje to mi zawsze wiecej wychodzi
 
Ja tez bym musiała wziąść się za sprzedawanie;P
Apropos kupiłam dziś obiadki Hippa te duże 190 gram za 3,99 w Rosmanie:) Nakupiłam za 90 zł i to z mięchem:p A normalnie za Bobovitę mięsną około 3 zł wychodzi. Baśka duży to ma na 2x:)
Zmykam spać!
Eijf ja Ci Inglesinę zaproponowałam, bo byście miały każda wózek a na te dwa dni łączyły:) Więc by się opłacało i ekonomia miejsca i portfela;)
 
Joaszka - uwielbiam Twoją córcię. Normalnie jest śliczniutka i uśmieszek ma zabójczy. O oczkach już pisałam. A jak fajnie ząbki widać. Normalnie bym ją wycałowała ;-)
 
ja w koncu w domu (u mnie w tygodniu to same wyprawy).ciesze sie niezmiernie bom padnieta a na dworze zimnica.jutro mam nadzieje nigdzie nie musiec wychodzic!
wozek zakupiony.ten brazowy mclaren.
skrzat fajny ten ktory pokazalas ale niestety za pozno go dojrzalam.jakos mi mignal a wszystko przez to chyba ze wczoraj operowalam telefonem.
dzis pokazalam go znajomej ale stwierdzilysmy ze jak sie ten nie sprawdzi to sprzedamy i kupimy cos takiego jak pokazalas

ide sie odprezac poki mala w lozku.
poza tym wynalazlam kiecke juz na jej roczek ktora bardzo chce zamowic a cos tam na przeszkodzie staje
 
Mysza-ona taka radosna to po tatusiu:-Don też zawsze uchachany od ucha do ucha:-)dla niego nie ma problemów, wszystko jest na "lajcie":-)
Tylko żona mu nerwowa jak cholera się trafiła:-)
 
joaszka-moje dziecko tez szalone po tatusiu jest podejrzewam.strasznie duzo energii i tego szalenstwa w niej siedzi.juz to widze .a taka mialam nadzieje ze spokojne dzieciatko...nic z tego.
co do spania (odpisuje tutaj by sie tam nie rozpisywac) to zdjecie w jej lozku zrobilam wtedy cudem bo ona wlasciwie przez pierwsze 3 mc absolutnie nigdzie nie chciala spac.darla sie jak ja tylko odlozylam.siedziala przy mnie i nie moglam na krok odejsc.co przeszlam to moje.na szczescie dzis zasypia pieknie przewaznie.zadnego usypiania,lulania.idzie o okreslonych porach do lozka,caluje przed snem,wychodze.no i spi jak na zdjeciu (z tym ze ostatnio zaczela sie na brzuch przewracac czego nie lubie:)
 
gdzie sie podziewacie?
my caly dzien w domu bo jeszcze sie w tym tygodniu nalatam.
dzis nakarmilam mala o 7 i ona zasnela dalej a ja juz nie:(( strasznie tego nie lubie.

tak poza tym to mala podjela pierwsze proby raczkowania.oczywiscie najczesciej tarza sie i wyciera podloge pelzajac ale dzis od rana obserwuje jak probuje dzwignac tylek (najlepiej jej to na lozku wychodzi nie wiem czemu) i cialko stojac na lapkach i kolankach.teraz nawet po drzemce polozylam ja na naszym lozku i udalo jej sie zrobic jeden 'kroczek" kolankiem po czym opadla z sil placzac.to dopiero poczatek ale mysle ze w nadchodzacych tygodniach bedzie kombinowala
 
reklama
no, już miałam pytać, gdzie się podziewasz Sasanka:-)
ja dziś od rana a to goście, a to ludzie z ogłoszenia-sprzedałam matę małej i telefon mój stary oraz nosidło:-)akurat będzie na zakupy na allegro-dziś wylicytowałam fajny płaszczyk dla Zuzi, a jeszcze na parę rzeczy się czaje:-)
wczoraj dokupiłam trochę rajstopek w Reserved i czapeczkę fajną na wiosnę małej kupiłam.
Także kompletowanie garderoby wiosennej rozpoczęte:-)po wypłacie dopiero zaszaleję!

eijf-moja też już pozycję startową do raczkowania opanowała do perfekcji, ale na razie tylko się kiwa w przód i w tył...najlepiej też wychodzi jej na łóżku, ale wtedy to jeszcze głowę wbija, i wygląda jakby się do fikołka szykowała:-)

to chyba tyle na dziś.dziękuję za uwagę:-)
 
Do góry