reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wakacje

No u nas dłuższy wyjazd Filipa a dziadkami nie wchodziłby w gre...niestety, mimo przyzwyczajenia do dziadków, bo z nimi mieszkaliśmy - 2 dni bez nas w weekend były katorgą dla mojej mamy, ciągle płakał i był marudny...:zawstydzona/y:

A mąż zarezerwował bilety na tydzień do Walii, dla naszej trójki - w odwiedziny do przyjaciół - milo, bo to też nad morzem, tyle, ze tam wieje...ale jakoś to bedzie...tylko jeszcze lot samolotem :baffled:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Rozalka ma nad morze mamy ponad 400km, a wiec na dwa dni to bylaby niezla jazda,a Kuba by raczej nie zobaczyl morza tylko siedział w aucie:-):-)
No to ja bym wolała,że mój Kubuś był ze mną w domu i kąpał sie tylkow basenie na balkonie, niz tęsknił gdzieś daleko.:tak:
400 km.samochodem,o rany...umarłabym chyba ze strachu i niepokoju...
 
400km to wcale nie tak duzo.....:tak:choc samochodem nas na przyklad byloby kiepsko ..fakt...ale JAkub juz jechal samochodem do WLOCH wiec 400km to dla niego malutko...

MYSIA NO TO FAJNA NIESPODZIANKA Z TA WALIA!
a podrozy samolotem nie boj sie!!!! bedzie wsio dobrze!!!! zazdroszcze sama byc gdzies poleciala z mezem i LAilusia raz jeszcze!
 
400km to wcale nie tak duzo.....:tak:choc samochodem nas na przyklad byloby kiepsko ..fakt...ale JAkub juz jechal samochodem do WLOCH wiec 400km to dla niego malutko...

MYSIA NO TO FAJNA NIESPODZIANKA Z TA WALIA!
a podrozy samolotem nie boj sie!!!! bedzie wsio dobrze!!!! zazdroszcze sama byc gdzies poleciala z mezem i LAilusia raz jeszcze!
Ja mówie w moim imieniu,ale każdy decyduje sam.Ja bym Kuby z kimś innym nie puściła w taką podróż.


Mysia,ja bym sie ucieszyła z takiego wyjazdu i nawet wiatry by mi nie przeszkadzały.:tak:
 
Stanki, ja mam plany wyjechać na tydzień za granicę i zostawić Lenkę z moją siostrą. I oczywiście że będę tęsknić, ale wiem że to dobrze zrobi całej naszej rodzince. Lenka została już u moich teściów na 3 dni i wogóle nie było problemu.
 
Mysia nie marudz tylko ciesz sie z tej niespodzianki....dobrze Wam to zrobi zobaczysz.....
I co Ty sie wiatrem przejmujesz??:/:confused:
Oj oJ.....nie dogodzisz......:-p;-)
Chcialabym jechac na taka wycieczke:(
Pakuj walizki i spadaj na ''urlopik'':-D:laugh2:
 
Mysia spokojnie podchodz to wyjazdu,zobaczysz że bedzie extra. Wiatr-daj spokój wszedzie wieje, wieź czapeczki i już. Korzystaj są wakacje,mąż sie stara, dziecku zmiana klimatu sie przyda,zmiana otoczenia inni ludzie- ja widze same korzysci:):) a co do lotu, hmm ja podchodze do tego na luzie, dzieci latają i jest oki, my lot mamy na sierpień i wogóle sienie martwię:-)
 
reklama
Lenulka dzieki za słowa otuchy, bo juz po innych postach czułam sie jak wyrodna matka.
 
Do góry