reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Pierwsze dziecko, po 30...

Taka prawda, ze jak ktos ma problemy z zajsciem po 30-stce to mozliwe, ze mialby problemy i po 20-stce.
Mnie mam urodzila w wieku 43 lat i to z wpadki [emoji23]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
ja myślę że w przypadku pierwszego dziecka to absolutnie problemów nie będzie z zajściem w ciążę po 30-ce, jeśli wcześniej nie było sygnałów że coś nie tak jest. Także śmiało najpierw szykujcie mieszkanko a potem hop :)

Aczkolwiek, warto już na początku planowania rodziny rozmawiać ile dzieci chciałoby się mieć. Bo jednak granica 35-40 lat to jest ta granica gdzie wzrasta prawdopodobieństwo wystąpienia wad genetycznych u dziecka i zmniejsza się prawdopodobieństwo zajścia w ciążę.
 
Dziewczyny mądrze mówią! Nie sztuką jest zrobić dziecko, sztuką jest dać mu godne życie. Ja również nie zakładała bym rodziny nie mając swojego kąta dla mnie to brak odpowiedzialności. Drogi autorze nie stresuj się masz jeszcze mnóstwo czasu :)
O to to :)
Jakos nigdy nie rajcowala mnie wizja mieszkania w jednym pokoju w 3 czy w 4 u tesciow albo jeszcze co gorsza bycia zaleznym od nich finansowo. Coz, majac lat 20 to chyba tylko bogacze moga sobie pozwolic na wlasny kat a ja dodam, ze w wieku 20 lat to wial mi halny w lbie [emoji23] i blizej mi bylo do dziewczynki bawiacej sie lalka Barbie niz do matki odpowiedzialnej za drugiego czlowieka.
Teraz mam mieszkanie, prace, partner ma staly kontrakt i co najwazniejsze, psychicznie czuje sie dojrzala do macierzynstwa.

Powiedzialam co wiedzialam ;)




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
O to to :)
Jakos nigdy nie rajcowala mnie wizja mieszkania w jednym pokoju w 3 czy w 4 u tesciow albo jeszcze co gorsza bycia zaleznym od nich finansowo. Coz, majac lat 20 to chyba tylko bogacze moga sobie pozwolic na wlasny kat a ja dodam, ze w wieku 20 lat to wial mi halny w lbie [emoji23] i blizej mi bylo do dziewczynki bawiacej sie lalka Barbie niz do matki odpowiedzialnej za drugiego czlowieka.
Teraz mam mieszkanie, prace, partner ma staly kontrakt i co najwazniejsze, psychicznie czuje sie dojrzala do macierzynstwa.

Powiedzialam co wiedzialam ;)




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
brawo Ty!
 
Mój ma 31 lat, i pierwsze dziecko mamy teraz. Bardzo żałuję że nie zdecydował się wcześniej. Bo wcześniej ważniejsze były inne priorytety, wakacje za granicą, auto, zabawa.
Każdy jest inny, czasami do momentu przyjścia na świat maleństwa, wogole nie czuje się TEGO CZEGOS, tej więzi, bliskości, chęci opieki nad mała istotą.
Tylko potem czasu nie da się cofnąć.
Ale myślę że u faceta wiek 30 lat, to żadna przeszkoda i ograniczenie. A Jeśli niedużo brakuje do mieszkania, to sprezcie się i do roboty :p
 
Wybaczcie że sie wtrącę, ale z racji skończenia studiów medycznych,
bardzo związanych z tematem, muszę się zgodzić, że z wiekiem płodność u kobiety maleje. I to nie jest moje czy igi widzimisię tylko fizjologia organizmu kobiety. My z naszymi komórkami jajowymi się rodzimy i one się z nami starzeją. Nie można powiedzieć , że z wiekiem w ciążę zajść jest coraz łatwiej. To, że są kobiety, które po 30 zachodzą w ciągu 3 miesięcy, to wyjątki potwierdzające regułę. Naprawdę myślicie że problemy z płodnością nie są związane z wiekiem?? Jasne, że można mieć kłopoty już w młodym wieku ( ja np.) ale w klinikach leczenia niepłodności to się przecież w ogromnej większości dziewczyny po 30 albo nawet 35 roku życia leczą, a nie 20latki.
Ja mam 24 lata i od półtora roku się staram i nic. Osobiście żałuję, że nie zaczęłam się starać wcześniej. Byłam gotowa i psychicznie i materialnie.
 
Wybaczcie że sie wtrącę, ale z racji skończenia studiów medycznych,
bardzo związanych z tematem, muszę się zgodzić, że z wiekiem płodność u kobiety maleje. I to nie jest moje czy igi widzimisię tylko fizjologia organizmu kobiety. My z naszymi komórkami jajowymi się rodzimy i one się z nami starzeją. Nie można powiedzieć , że z wiekiem w ciążę zajść jest coraz łatwiej. To, że są kobiety, które po 30 zachodzą w ciągu 3 miesięcy, to wyjątki potwierdzające regułę. Naprawdę myślicie że problemy z płodnością nie są związane z wiekiem?? Jasne, że można mieć kłopoty już w młodym wieku ( ja np.) ale w klinikach leczenia niepłodności to się przecież w ogromnej większości dziewczyny po 30 albo nawet 35 roku życia leczą, a nie 20latki.
Ja mam 24 lata i od półtora roku się staram i nic. Osobiście żałuję, że nie zaczęłam się starać wcześniej. Byłam gotowa i psychicznie i materialnie.

Dziekuję za poparcie. Ja już nie mam siły na kłótnie w tym temacie bo nie zostało zrozumiane ani jedno moje słowo a zostałam wyśmiana że zrobiłam sobie zabawkę a nie dziecko i nie mam za co utrzymać. A dla mnie jak ktoś kto pisze że nie ma żadnych sygnałów że coś jest nie tak i na pewno w ciążę zajdzie jest poprostu komiczne. Brak edukacji.
Życzę powodzenia w staraniach bo wiem jak ciężko jest znieść kolejną porażkę.
 
Iga ja Cię zrozumiałam w 100%. My swoje wiemy. Każdej kobiecie życzę z całego serca żeby matką została akurat wtedy, kiedy sobie tego zażyczy, ale ja już naprawdę nie jednej przykrej historii byłam świadkiem.
Fakt, takie mamy czasy, że późne macierzyństwo robi się coraz bardziej modne, ale niestety natury nie da się oszukiwać w nieskończoność.
Nigdy nie zgodzę się z tym, że płodność nie zależy w ogóle od wieku.
Ja też myślałam, że jak zacznę się starać w wieku 22 lat to w max. pół roku na pewno będę w ciąży. Teraz już niczego nie jestem pewna.
Jeszcze jedno napisze. Któraś z was pisała, że po 30stce płodność jest super bo właśnie najwięcej kobiet w tym wieku rodzi dzieci. Tylko ile z tych kobiet potrzebowalo pomocy ginekologa albo kliniki leczenia niepłodności to nie wiadomo. A ja myślę, że całkiem sporo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja mam 21 w grudniu rodze mój narzeczony ma 24 .
Chciałam dzidziusia
Mamy własne mieszkanie właśnie kończymy urzadzac
Prace pomoc ze strony rodziców duza
Dla mnie zawsze ważniejsza jest rodzina niz to ze musze miec studia czy coś po później może byc za późno
A to ze iles kobiet zajdzie po 30 w ciążę to nie znaczy ze to najlepszy wiek na rodzenie.
Po 30 spada ilość jajeczek a po 35 chyba trudniej zajść.
Drugie to ze nie rozumiem kobiet które rodzą dzieci kolo 40
Mama ma byc młoda odchowac dzieci a nie dziecko 10 a matka 50.
Nawet kobietom po 35 roku zalecaja dodatkowe badania. A to o czymś świadczy.
Dla mnie ponad 30 na pierwsze dziecko to za późno ale to moje zdanie
Po 20 powinno się mieć pierwsze.
 
Do góry