reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych dzieci :)

4 miesiące bez 4 dni musze się pochwalić że mój Kamilek przewraca się z plecków na brzuszek i na odwrót bez żadnych trudności
 
reklama
3 miesiące 10 dni - przewaracanie z pleców na brzuch w obie strony
Madziu Twój też szybciutko opanował tą umiejętność! Gratulacje dla synka :-)
Co Alan umie już do tej pory (4 miesiące 7 dni):
- podciąga się sam do siedzenia gdy jest trzymany za ręce
- leżąc na brzuchu, podpierając się na nogach unosi pupe do góry
- łapie zabawkę obiema rękami jednocześnie
- śmieje się na głos
cos by sie pewnie znalazło jeszcze, ale na tę chwilę nie już nie przychodzi mi nic do głowy, albo jest zbyt oczywiste :happy:
 
hej
to gratulacje co za osiagniecia:)
moja mala zaczela ostatnio ssac kciuka raz jednego raz drugiego i tak sie cieszylam a teraz chcialabym to cyzms zastapic bo przedtem to piastka byla w buzi wiec sie nie martwilam.
a ten kciuk jest taki malusi
 
hej
to gratulacje co za osiagniecia:)
moja mala zaczela ostatnio ssac kciuka raz jednego raz drugiego i tak sie cieszylam a teraz chcialabym to cyzms zastapic bo przedtem to piastka byla w buzi wiec sie nie martwilam.
a ten kciuk jest taki malusi
Eeeee tam! Kiedys przestanie. Pniewaz Jula uwielbia ssac, na co dowod mielismy kiedy nie odstepowala od cyca, a nie lubi smoka chyab zmiekniemy i pozwolimy na kciuka.
Narazie jeszcze robi to tak nieswiadomie chyba, ale mysle, ze juz tak zostanie.
 
Wpadlam powiedziec/pochwalic sie (poniewa malo sie nie posikalam ze szczescia), ze Jula smiala sie na glos. Smiesznie to wygladalo, bo w zasadzie smiala sie do miksera. Trzymalam ja na kolanach po karmieniu, a maz ciasto krecil. No i poczulam takie drgawki, pomyslalam, ze albo bezie paw, albo bedzie kaslac, po czym odwrocilam ja lekko i zobaczylam bannana w buzi i uslyszalam smiech... Jejus... SuPeRoWO! Oczywiscie jak u ankzoc drugi raz sie nie udalo rozsmieszyc panny Juli.
Tatus juz sie smieje z mamuni, ze teraz bedzie siedziec i maltretowac dziecko rozsmieszankami :-)
OCZYWISCIE, ze bede! Oddam wszystko, zeby to jeszcze raz uslyszec ;-)
 
Hiehie.. Moze to malo rozwojowy postep... Ale Jula przelacza sobie karuzele stopami ;-) Jak ja klade prosto (karuzela jest na boku lozeczka), to i tak za jakies kilka minut lezy w poprzek. W taki sposob, ze fikajac nogami przelacza guziki na karuzeli. Cwaniak! :-)
 
reklama
Ooo... A ja jeszcze moge sie pochwalic, ze probuje (z pozytywnym skutkiem) lapac zabawki na luku od lezaczka. Wlasnie to zauwazylam, bo w nim siedzi. No i teraz juz chyba bardziej swiadomie raczki lapie, bo dzieje sie to co raz to czesciej, wiec chyba tak nieswiadomie to nie jest ;-)
 
Do góry