reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych pociech

Martynka ma już niezłe przyspieszenie gdy tak pełza po całym domu. A najszybciej pełza, jak ją ciągnie tam, gdzie nie pozwalamy:-)
Kilka razy sama wstała, ale ja ją motywuję do raczkowania. Jeszcze ma czas na chodzenie...:happy2::-)
 
reklama
Filip się rozraczkował :D I wstaje!!! Niezły szok przeżyłam jak leżę sobie na sofie, oglądam tv, Filip bawi się na podłodze, nagle patrzę, a on stoi przy drugim końcu sofy... To mi uzmysłowiło jak nasze dzieci są już duże...
 
-IKTp1
Oliverek jest bardzo silny potrafi obracac sie sam z pleckow na brzuszek i z glowa uniesiona wysoko i wyprostowanymi raczkami,kolysac sie do przodu i do tylu ok.15 min.Smieje sie do wszystkich i reaguje na rozne dzwieki,osoby i zabawki.To jest wprost niemozliwe ile on ma w sobie emocji to sie smieje to znowu jest powazny jakby niewiem ile juz przezyl.Jest kochany i uroczy a te jego minki wszystkich poprostu rozbrajaja.:baffled: :szok: :-)
 
DZisiaj Giga pierwszy raz wstała do siadu z leżenia...byłam w szoku. zresztą zawsze tak jest jak zrobi coś nowego- nie mogę uwierzyć że już taka duża..mówi mama i tata już kawałek, robi pa pa, "klaszcze" w dłonie jak się mówi brawo. I co najgorsze jest rozpieszczona i nie potrafi usiedzieć w miejscu :)
 
GRATULACJE dla raczkujących i turlających się dzieciątek.:-) :-) :-)
Naprawdę szok, jak się zmieniają z dnia na dzień.
 
Moja siostra nauczyła Łukaszka zabawy w indianina - takie robienie łałała. Rano zachęcał mnie do tej zabawy z zapałem śliniąc moją rękę:tak:
 
reklama
Do góry