reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych pociech

reklama
to jest cała seria - my mamy "Kamyczek na nocniczku", "Kamyczek mówi "nie"", i coś tam jeszcze - wydawnictwo REA - młody je lubi :-), napisane są bardzo prostym językiem :-) - na początku trochę nas (mnie i Piotrka) to drażniło ale okazało się,że do Krzymka takie krótkie zdania trafiają ;-)
 
Brawo!!
czy książeczka to "Kamyczek na nocniczku"?? - u nas podziałała i znam jeszcze dwójkę dzieci do których "przemówiła" :-);-)


:-):-):-) dokładnie ta!!!

tekst jest ok, ilustracje i wydanie - rewelacja, cena - dramat:-p

widziałam tez o małym misiu i nocniczku - ale wolę żeby Maks nie utożsamiał się jadnak z misiem, a z chłopcem :-p:-D
 
Iga dalej bez smoka w nocy ani rusz:baffled: i bez mojego brzucha też nie..
siku woła, z kupą jest taki koszmar że nawet mi się nie chce pisać. w każdym razie ostrzegam przed zbyt silnym namawianiem na nocnik..ja chyba przegięłam..jest źle. Iga wstrzymuje tak długo jak się da, potem boli ją brzuch a przy kupie płacze tak przeraźliwie że nie wiem co robić, byłyśmy u lekarza, kobieta twierdzi że tak się zdarza..blokada. mam nadzieję że nic innego..
 
Jasiek kupki tez nie zrobi na nocnik, w tej chwili przyzwyczail sie robic kupke do wanny-puszczam mu troche wody, potem po sprawie dezynfekuje wanne i nawet nie jest najgorzej...siku wola , czasami w zabawie zapomni i zdarza sie wpadka ale ogolnie jestem z niego bardzo dumna ze tak szybko wyszedl z pieluch
 
No to i ja się moim dziecięciem pochwalę :-) Wczoraj byliśmy na bilansie - 88,5 cm i 13,5 kg. Pięknie Pani Doktor mówił jakie zabawki tam ma i mama dumna z synka :-)
Wczoraj jak wyszliśmy z przychodni Oskar biegnie do budki i mówi "Halu,halu !" - żeby mu słuchwakę ściągnąć. Przkłada tą słuchwakę do ucha i mówi :"Halu ? Bruma? Dobla, pa !". Ja do Niego "Taksówkę zamówiłeś?","Tak". Miałam ubaw z niego. Niesamowite jak dzieci się szybko uczą do rodziców :-D
Generalnie Oskar powtarza wszytsko co mu się powie ("Transgalaktyczny" jeszcze nie umie:-D), zna prawie wszystkie zwierzątka, wszytskie części ciała, uwielbia bawić się "farmą" i karmić zwierzątka w poidełku. Z nocniczkiem jest tak : nie woła, ale rzadko kiedy się posika, albo zrobi kupkę (dzięki intuicji macierzyńskiej i tacierzyńskiej:-)).Ale dzielnie walczymy, bo możliwe, że Ozi pójdzie do przedszkola od września...
 
słodkie są te nasze dzieciaczki chyba najbardziej w tym wieku Mama Boo:-):-) ja też niby wiem, że Iga wszystko powtarza ale jeszcze czasem potrafi mnie zaskoczyć:-)
kiedyś jej śpiewałam piosenkę o jeżyku po rosyjsku. dzisiaj mi mówi "mamusi zaśpiewaj mi to..." no więc uparcie pytam "co córeczko??" a ona w końcu "noo, cietwieranożyk":-):-) zatkało mnie, bo śpiewałam jej to może 2 razy. chyba powinnam ją zacząć uczyć jakiegoś obcego języka:-):-)
 
taaa...to w takim razie chyba nie moja córka.bo ja mimo lat "nauki" raptem dwa języki trochę znam:baffled::baffled: no i może po rosyjsku bym się od biedy dogadała..
może zacznę się uczyć razem z nią..obu nam na dobre wyjdzie:-)
 
reklama
Jas ma 92cm i 14,5 kg- pani doktor stwierdzila ze dziecko duze...
no i zaskoczyl mnie moj syn dzisiaj bo powiedzial mama kaka i zrobil po raz pierwszy kupke do nocnika i to tak z marszu. Odpieluchowany jest totalnie, nawet w nocy bo jak chce siku to sie budzi i idziemy do lazienki niestety najczesciej jest to 2-3 w nocy no ale coz-strasznie sie ciesze bo myslalam ze beda u nas strasznie klopoty z odstawieniem pieluch a tu nie..
No i najwiecej slowek lapie... po angielsku-wczoraj wyskoczyl mi z toothbrush przy myciu zebow, uklada cale zdania np. when will you come to me ( a po polsku mowi tylko pojedyncze slowa)no i caly czas pyta why?
No i szaleje za 3 wierszykami- Zukiem i Entliczkiem Petliczkiem Brzechwy i Panem tralalinskim Tuwima-caly czas mnie meczy mama trala trala tralalala-i nie chce slyszec o zadnych innych utworach...
 
Do góry