reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszków

Amandla wielkie dzięki kochana - świetny artykuł i tylko utwierdzialas mnie w przekonaniu ze dobrze zrobiłam zaczynając dokarmiac Alesia , chłopiec przy jedzeniu siedzi glowe trzyma sztywno , polyka ślicznie , waży grubo ponad 6.8 kg, nie najada sie samym mlekiem i wzbudzal z drzemki polowe szybciej niż zwykle. Po za tym kupki po dokarmianiu raz dziennie - książkowe ani śladu służy czy zielonego odcieniach co mogłoby sugerować niedojzalosc układu pokarmowego. Maly jest widocznie szxzesliwszy i mniej nerwowy.

Tak na marginesie ja jako niemowlę zaczęłam być karmiona wyłącznie " papkami" przez moja mamę położna dyplomowana w wieku lekko ponad 3 m gdyż całkowicie odrzuciłam mleko i nie szło mnie nakarmić niczym innym ;-) każde dziecko jest bardzo indywidualne i rozwija sie czysciej bądź tez wolniej ale w obu przypadkacha idealnie dla siebie ;)
 
reklama
Aadka mnie się obiło o uszy że przy alergii piersią powinno się karmić do roku i to powinno być podstawą diety , a inne posiłki mają byc wprowadzane "na próbę " . Nie wiem na ile rzetelna jest ta informacja :sorry:

agunia fakt że dzieci rozwijają się indywidualnie , ale ciężko mi uwierzyć że dziecko odrzuca mleko nie znając innego pokarmu :sorry: Za czasów naszych mam raczej normą było wcześniejsze podawanie innych posiłków niż mleko mamy .
 
Mini tak mi powiedziano , a raczej matka i to o wykształceniu polozniczym nie klamalaby, przemawia za tym rownież fakt ze do dziś dnia mleka nie tykam ...
 
Nie no Agniesia nie podważam wersji Twojej mamy tylko myślę że musiała Ci podawać papki skoro się na nie przerzuciłaś .... teraz się raczej tego nie praktykuje przed piątym miesiącem - przynajmniej takie są zalecenia ;-)
... A tak swoją drogą nie jadłaś mleka w ogóle ?? tylko same warzywa i owoce ??
 
Mini ja sie nie zloszcze ;-) a co do mleka dokładnie ;) ja do dziś nie pije mleka - wogole . Po prostu go nie lubię. A karmiono mnie kaszkami , manna, warzywami, owocami.
 
agusia ja też nie lubię mleka ;-)
Ale to niesamowite bo osoby z tamtego pokolenia uważają że nie da się zastąpić niczym mleka . I dzieci muszą pić mleko jeść sery , jogurty itd . A jak Twoja mama zastępowała białko i wapń z mleka ??
 
Mini serkami, kaszkami z owocami sprowadzanymi z zagranicy , a jak byłam starsza to jogurty raz po raz . Nawet teraz muszę sie zmuszać sie do nabialu.
Na marginesie mój zarlok mnie zadziwia ostatnio , wczoraj w południu zjadł pól sloiczkaa jak mama stwierdziła ze wystarczy , zrobił awanturę mama musiała ratować sytuacje cycem , tdojadl jeszcze z 20 min i usunął :szok:
 
No właśnie właśnie..nic na siłę.. ale Agusia ja mysle, ze u Nas podobnie jest.. Drzema krótko wybudza się z RYKIEM o jesc, je czesciej duzo.. A wczoraj z m sie ważył i wyszło ok 7, 5 kg :-(

Na wieczór podałam mm dla głodnych 150 ml ale sie domagał podałam cycka wypił "całego".
3 godziny pozniej 60 ml mm i znowy cycek 'cały'. Juz myslalam, ze nie mam duzo tego mleka- sciagnelam na poczekaniu 140 ml :-( Spal znowu tylko 2 h po tym..
Wiec ja naprawde nie wiem, a tutaj dobrej porady nie ma co liczyc w tym kraju jak fobia karmienia naturalnego gorsza jak w Polsce :/
 
Angel Ja nic nikomu narzucać ani sugerowac nie chce , ale ja tez tak miałam , młody marudny, placzliwy, non stop na cycu ... Trauma od kiedy dokarmiam widocznie szczesliwszy, żadnych dolegliwości , kupki regularne - książkowe. A jeśli chodzi o ilośc wypijabego przez Alesia mleka - wogole sie nie zmieniła , posiłek dopija mleczkiem ;) Hihi
Babcia przywiezie kaszki to zacznę mu dawać rano na 2 sniadanko kilka lyzeczek bo rano śpi jak myszka , 20 min i oczy duże ... Krzyk do cyca . A jak dostanie jeść ok 12-1 to śpi do ok 4-4:30 ;-)
 
reklama
Angel a ja myślę że to nie kwestia jedzenia .
Wiem że to trudne do zaakceptowania ale niektóre dzieci tak mają ... i nikt Ci na to nic nie poradzi . Ja z Borysem próbowałam przeróżnych "metod" i i tak się budził - nawet jak już przestał w nocy jeść i jadł inne posiłki poza mlekiem .

A z moich obserwacji wynika że dziecko które budzi się z płaczem jest niewyspane a nie głodne :sorry2:
 
Do góry