Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 5 053
My chcemy 2 razy podejść do iui, później ewentualnie on vitro ale byleby zakończyć sprawę w tym roku.Spr
Spróbuję iui, jak nie uda się to to chyba będę musiała odpocząć od tych starań
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
My chcemy 2 razy podejść do iui, później ewentualnie on vitro ale byleby zakończyć sprawę w tym roku.Spr
Spróbuję iui, jak nie uda się to to chyba będę musiała odpocząć od tych starań
Dziękuję takie historie z happy endem poprawiają nastrój.Dziewczyny wiem że to głupio zabrzmi i wkurza takie gadanie, bo sama to przerabiałam, ale ja zaszłam w piątym cyklu po laparoskopii. Mam endometrioze i jeden niedrożny jajowód. Zaszłam dopiero jak odpuściłam bo miałam umówioną już wizytę w klinice niepłodności. Wiem może to przypadek, ale myślę jednak że głowa jednak też robi swoje. Spróbujcie chociaż jeden cykl odpuścić. Kochać się kiedy macie na to ochotę, skupcie się na was, na waszym związku, a może pomoże. Jeżeli nie to na pewno nie zaszkodzi, wyjdzie wam lepiej psychicznie. Może pojedźcie gdzieś na jakiś fajny weekend, zróbcie coś dla siebie. Ja odpuściłam bo już nie miałam siły i liczyłam że ta klinika coś zadziała , w tym czasie jeszcze byliśmy na urlopie i jakoś się udało, chociaż długo nie mogłam w to uwierzyćtrzymam za was wszystkie kciuki
wiem co czujecie, trzymajcie się ciepło.
Hej,Dziewczyny wiem że to głupio zabrzmi i wkurza takie gadanie, bo sama to przerabiałam, ale ja zaszłam w piątym cyklu po laparoskopii. Mam endometrioze i jeden niedrożny jajowód. Zaszłam dopiero jak odpuściłam bo miałam umówioną już wizytę w klinice niepłodności. Wiem może to przypadek, ale myślę jednak że głowa jednak też robi swoje. Spróbujcie chociaż jeden cykl odpuścić. Kochać się kiedy macie na to ochotę, skupcie się na was, na waszym związku, a może pomoże. Jeżeli nie to na pewno nie zaszkodzi, wyjdzie wam lepiej psychicznie. Może pojedźcie gdzieś na jakiś fajny weekend, zróbcie coś dla siebie. Ja odpuściłam bo już nie miałam siły i liczyłam że ta klinika coś zadziała , w tym czasie jeszcze byliśmy na urlopie i jakoś się udało, chociaż długo nie mogłam w to uwierzyćtrzymam za was wszystkie kciuki
wiem co czujecie, trzymajcie się ciepło.
Brak słów do tych ludzi... My też słyszeliśmy kilka przykrych komentarzy ale ja jestem bardzo pyskata i powiedziałam kilka słów więc nie słucham tych głupich tekstów póki co.. tak na prawdę każdy ma w d.. czy mamy problem, liczy się temat do plotkowaniaIgumama i najgorsze też jest to że ciągle słyszę od rodziny męża zwłaszcza teksty w stylu " Ci mają już dwójkę, tamci z trzecim w ciąży no a Wy ?? Na co wy w ogóle czekacie?? " w ciągu ostatnich dwóch tygodni trzy razy słyszałam ten tekst! A jedna osoba to nam nawet zarzuciła że jestesmy wygodni i samolubni, że mamy jedno dziecko z problemami to już po co nam kolejne!
Bardzo mi było przykro, bardzo. Powiedziałam do męża że następnym razem to sobie na czole napisz albo tabliczkę na szyję zawieszę z informacją że Tak staramy się od roku ale nie wychodzi ! Tak to często bywa, poczytajcie w necie!
Aczkolwiek raz jak mąż się wygadał szwagrowi to ten go skwitował że co z ciebie za mężczyzna że dziecka zrobić nie umiesz.