reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

stycznióweczki u lekarza:)

No ja przytyłam dopiero 1,7 kg w stosunku do tego co przed ciążą, ale za to w pasie przybyło mi już 20 cm. Lekarz stwierdził wczoraj, że wszystko jest dobrze. A w połowie września będę miała robione USG. Jednak w związku z tym, że chodzę do lekarza na kasę chorych, to tatuś nie może zobaczyć dzidziusia w przychodni (Sanepid zabronił wchodzić innym osobom niż pacjentki). Więc chcemy wybrać się jeszcze na USG do prywatnego gabinetu, żeby popatrzeć na maluszka i zrobić nagranie na płytę. Zrezygnowaliśmy z 3D bo musiałabym jechać specjalnie do Poznania, żeby je zrobić.
 
reklama
Pewnie, że dam znać, już się zdeczka denerwuję, a idę dopiero na 16:00. Ufffff.
Fajnie, też bym chciała przytyć tylko 10 kg, a tu zapowiada się więcej, dopiero się zaczął 20 tydzień, a tu już 4 kilosy!
 
ja zaś w pasie mam 90 cm , to o 25 cm więcej !! niestety waga uległa pewnym przeciążeniom i wciąż pokazuje ponad 120 kg !, także narazie trudno mi powiedzieć ile mam do przodu ... dziś, jeśli nie zapomnę, zważę się u ojca.
Żadne dodatkowe kilogramy nie są mi straszne !!!

 
mi tez nie najwazniejsze ze mam apetyt,oj mam ;D potem bede sie martwic,ale oczywiscie nie mozna przesadzac z tym zajadaniem sie,mysle ze te moje 4 kg to narazie norma i jest mi z tym dobrze :laugh:
 
W trakcie tych upałów w ogóle nie mialam apetytu. Mogłam jeść tylko kalafior i fasolkę na obiad (bo więcej mi się nic nie chciało), a poza tym mnóstwo owoców. Zaczęłam przybierać na wadze dopiero jak przeszły te gorączki. Po prostu zaczęłam konkretniej jeść. Ale też mam więcej chęci żeby wymyślać różne rzeczy w kuchni, np. kopytka z kapustą kiszoną, gołąbki, leczo, knedle z owocami, naleśniki, racuchy itp. ;D ;D ;D
 
no więc tak: byłam u lekarza, usg mi zrobił, ale dziecko się odwróciło pupą i miało nas w nosku, zatem dalej nie wiemy kto tam siedzi. Poza tym było zwinięte w kłębek i nie dało się pomierzyć, więc nawet nie wklejam zdjęcia, bo lekarz zrobił tylko pomiar główki i kości udowej. Zresztą coraz gorzej widać ponieważ coraz więcej wód płodowych i obraz się zamazuje. Tak więc postaram się wrzucić tylko brzuszek.
Dzidzia jest zdrowa, lekarz jest zadowolony z moich wyników i wszystko jest w najlepszym porządku. ;-)
 
Lorien ciesze sie ze wszystko ok :) ja juz jutro ide zobaczymy czy moj szkrabek pokaze co kryje miedzy nozkami :p szkoda ze u ciebie sie nie udalo,ale nastepnym razem napewno sie dowiesz ;)
 
Karola ... ja myślałam, że tobie już gin powiedział, że masz chłopczyka, czyż nie tak ???

Lorien ... najważniejsze, że maleństwo rozwija się jak należy, może jest wstydliwe i nie chciało pokazać co tam skrywa ;) A tak swoją drogą, jak moje słoneczko się zwinie w kłębek we wrześniu to chyba zacznę się turlać po podłodze i fikać koziołki, by się tylko odwróciło jak należy ;)
 
Lorien cieszę się bardzo, że wszystko jest dobrze z twoją dzidzią. :laugh:

Jak na razie nie chcemy wiedzieć co się nam urodzi. Ale tatuś stwierdził, że jak będziemy już u ginka na USG i maluszek będzie chciał pokazać kim jest, to nie wie czy nie zmieni zdania i będzie chciał się dowiedzieć czy to chłopczyk czy dziewczynka. ;)
 
reklama
No cóż, macie racje najważniejsze, że z maluszkiem wszystko ok, przyjdzie czas, że się dowiemy czy to chłopczyk, czy dziewczynka. Nie wiem jednak czy na następnej wizycie będę chciała usg, troszkę się przestraszyłam tą informacją o szkodliwości. Zobaczymy...
W każdym razie myślę, że dzidziuś się zawstydził przed tatusiem, bo do tej pory dawał się oglądać ;D
 
Do góry