Jak w zeszłym tygodniu powiedziałam ginkowi, że napina mi się brzuch, to zapytał tylko jak często i czy mam jakieś boleści przy okazji. A że dodatkowo mam skurcze łydek to kazał mi łykać Aspargin - zawiera magnez i jest rozkurczowy. Jakbym miała ta napięcia często lub z boleściami to natychmiast mam się zgłosić do niego. A tak to jest ok. Koleżanka mi napisała dziś na GG, że takie napięcia mogą być do 15 razy na dobę.
nie trwaly dlugo, ale powtarzaly sie dosyc czesto, wczoraj mialam moze ze 2, 3 razy i spokoj, dzisiaj jeszcze nic. Moze to bylo cos innego w ta sobote? Mam nadzieje.