reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sylwester, karnawał.....

Mysiu, nie martw się przed wami jeszcze wiele sylwestrów i okazji do balowania. A na prywatce w domu też może być fajnie:)

Miśka już to przełknęłam, choć mi jeszcze zal...prywatka w domu w gronie najbliższych znajomych też jest dla mnie ciekawą opcją na sylwestra...a poza tym idziemy na dwa bale karnawałowe, które cenowo wychodzą taniej niż ten nasz nieszczęsny sylwester:tak::tak::tak: I dlatego też mój brat sie zdecydował..a drugi to bal sportowca - co roku jest, ale my poprzedni opuściliśmy, bo był 29 stycznia...:-D:-D
 
reklama
A u mnie chyba jednak będzie Sylwester w knajpie;-) Miała być prywatka, ale znajomi załatwili imprezę w pubie u znajomego, który organizuje kameralnego sylwestra na max. 30 osób :tak:
Teraz nie pozostało nam nic innego jak uśmiechnąć się do teściów:-p
 
A nasz sylwester sie rozpadł :-:)-:)-( niestety kuzynka w ciąży zagrożonej :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:, a nikt więcej nie dopisze...sami nie pójdziemy
Ja Ci Mysia powiem, że raz byliśmy z mężem sami na takim balu, bo znajoma para się pochorowała. I bawiliśmy się super! Ja bym na Twoim miejscu poszła mimo wszystko.
 
Mieliśmy wyjśc do rodziców,a wkońcu przychodza do nas.Nawet się cieszę.

Ale numer,wczoraj byliśmy w REALU i mąż kupił fajerwerki ,bo była jakas promocja,no i wyobrażcie sobie,że ktoś ukradł nam je z koszyka.Stało to się wtedy,gdy ubieraliśmy Kubę na ławce po wyjściu od kas.Totalne chamstwo!Szkoda,bo fajne był y i za niewielką cenę.:no::no::szok:
 
Mieliśmy wyjśc do rodziców,a wkońcu przychodza do nas.Nawet się cieszę.

Ale numer,wczoraj byliśmy w REALU i mąż kupił fajerwerki ,bo była jakas promocja,no i wyobrażcie sobie,że ktoś ukradł nam je z koszyka.Stało to się wtedy,gdy ubieraliśmy Kubę na ławce po wyjściu od kas.Totalne chamstwo!Szkoda,bo fajne był y i za niewielką cenę.:no::no::szok:

Rozalka, to rzeczywiscie chamstwo.

Wszystkim zycze udanej zabawy sylwestrowej. Ja niestety w domu z Milka i mezem. A szkoda, bo bym sobie poszalala.
 
My też życzymy szalonej nocy. Nie ukrywam zazdrości. Ale może za rok się uda wyjśc. My tylko we troje. Madzia pojechała do dziadków. Mieliśmy spędzic tę noc razem ale oni wszyscy się pochorowali, wiec nie będę z dzieckiem tam jechac.
 
My też w tym roku sami w domku z Milenką, ale nawet nie miałabym się w co ubrać na jakieś wyjście, więc w sumie sie cieszę :sorry2:
 
My tez w domku.na bale to nie lubie chodzic...Wyjechalabm jednak z checia w gory,ale Kondzio jest mały i jacka praca...:blink:.Moj braciszek jest za to kolo Zakopca i znalazl kwatere naprzeciwko stoku i byl przeszczesliwy:-p:tak:.
 
reklama
a my mielismy byc w domu bo na bal to nie ma szans Szymek cycusia w nocy memła ale idziemy do teściów będzie 10 osób i zostaniemy tam na noc aby małego nie budzić. każdy coś robi do jedzenia. petardy juz czekają szampan w lodówie więc wszystko gotowe. tylko jakos mam mieszane uczucia aby mój mąż nie odpadłza szybko bo ostatnio często tak się dzieje :baffled:. no ale jakoś będzie.
 
Do góry