Dziewczynki, panikara Sandra jest juz w domku po USG

i oczywiscie wszystko w prozadeczku. Oto co pan doktor napisal:
"Polozenie plodu podluzne miednicowe. Lozysko na tylnej scianie. Ilosc wod prawidlowa. Pepowina 3 naczynia. Przyczep brzuszny prawidlowy. Serce prawidlowej wielkosci, 4 jamy, akcja miarowa 140/min. Zoladek, nerki, pecherz moczowy w miejscach anatomicznych. Zarysy konczyn, kregoslupa, struktur wewnatrzczaszkowych prawidlowe. Zarysy twarzoczaszki prawidlowe."
A oto wymiary (tylko nie wiem jak je odczytac - macie moze link do tej strony gdzie mozan odszyfrowac badanie usg?):
HC 19.57
BPD 5.41
AC 17.44
FTA 24.20
FL 3.98
TO BY BYLO NA TYLE

I dzieki wielkie za podtrzymanie na duchu

Ale nic na to nie poradze, ze zaczynam panikowac zupelnie bezpodstawnie.
Mam jeszcze skierowanie na dokladne echo serca do dr Wloch do Katowic (podobno wybitna specjalistka w kardiologii plodu), bo w zwiazku z tym, ze ja mam niewielka wade serca (ktora nie ma zadnego znaczenia w zyciu i niczemu nie zagraza), lepiej sie upewnic, ze dzidzius tez ma wszystko prawidlowe, chociaz doktor stwierdzil dzisiaj, ze watpi, zeby bylo cos nietak to lepiej sie upewnic.