reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Zachcianki?:):):):):)-Wszystko o jedzonku:)

no to niefajnie macie z tym unikaniem produktow...
ja uwielbiam wszystkie przetwory mleka i mleko!
na sniadanie obowiazkowo platki z mlekiem :D

a dzisiaj to mnie jakos naszlo na banany! normalnie to jakos nie przepadam, a dzisiaj to bym jadla jednego za drugim hehe

do slodyczy w ogole mnie nie ciagnie, za to owoce to chyba wszystkie bym mogla kilogramami wcinac.
na szczescie niedlugo sezon na truskawy ;D
 
reklama
witam...ja wlasnie siedze z miska budyniu...ostatnio jadam go raz dziennie...no i od 2 dni nie jem czekoladek..chyba cos jest w tym ze jesli je sie slodkie to na dziewczynke bo akurat jestem po wizycie i lekarza i okazalo sie ze coreczka:):):):):) ma ok 950 gram i 30cm::) slyszalam tez bicie jej serduszka...niesamowite uczucie...pozdrawiam wszystkie mamusie...Buziaki
 
Baśka zazdroszczę ci takiej gotujacej mamy, to skarb w dzisiejszych czasach, a i jedzonko inaczej smakuje jak ktoś poda i nie trzeba przy nim pitrasic
patrycja24berlin gratuluję córeczki ;D ;D ;D ;D Kuba już zaciera łapki
 
Ja marzę o budyniu ! Ostatnio robilam na mleku sojowym ale to nie to samo :( Co do bananów to mam fioła na ich punkcie. Agatatje , podobno to oznaka niedoboru potasu ...hmmm ja je uwielbiam za smak i że to jedna z niewielu rzeczy ktore mogę jesc bezkarnie ( chodzi o moje sprawy zoladkowo - jelitowe ) :)
 
A mi ostatnio najbardziej wchodza jabluszka, banai i kiwi tez lubie, no i wspomniany melonik:))))
A dzisiaj zjadlam pizze i mialam starszna zgage - nigdy wiecej!!!
 
Po pizzy od początku ciąży mam straszną zgagę więc poprostu dałam sobie z nią spokój. Ale ja sobie to wszystko odbiję za jakieś 6 - 8 miesięcy ;D
 
Kurcze, a ja właściwie nie mam żadnych zachcianek... I tak od początku ciąży... W zasadzie, to większe zachcianki miałam, zanim stałam się podwójna...

A co do gotowania, to też jestem zdana tylko na siebie - cała rodzina daleko... A że zjeść sobie lubię, to stoję nad tymi garami... Wczoraj gotowałam obiad na wczoraj i na dzisiaj drugi, bo będę z mężem w domu dopiero po 19, więc juz za późno na pitraszenie. Ale efekt tego gotowania był taki, że jak o 21 wyszłam z kuchni to okazało się, że mam spuchnięte kostki... Kurcze, pierwszy raz mi się takie coś zdarzyło i lekko się zestresowałam... Teraz siedzę w pracy z nogami na małym krzesełku ukrytym pod biurkiem - podobno tak zdrowiej dla nóg. Znacie może jakieś inne złote metody??
 
AniuS staraj sie w domu trzymac nogi w górze przez kilka minut niezbyt dlugo i przy kazdej okazji nogi nieco wyzej od reszty ciala.
W 3 trymestrze zaczyna sie problem z opuchlizna a napewno juz pojawi sie przy dluzszym staniu. Ja nawet nie będąć w ciązy mialam w lecie ten problem, chociaz jestem szczupla :)
 
Dziewczyny, jak zrobić zupę np pieczarkową i ogólnie zupy tak zeby nie dodawać tej całej chemii w postaci kostek knorra , warzywek, magii i innych a żeby zupa miała naprawdę smak ? Kombinuje tylko z pieprzem, solą i sosem sojowym no i robię jak dla dzieci, na masełku , może macie jakieś pomysły ?
 
reklama
Asiu, najlepiej ugotuj sobie klasyczny rosołek z dużą ilością warzyw. Ja bardzo lubię taki na drobiu, bo jest delikatny. A żeby nabrał ładnego kolorku, to trzeba całą niedużą cebulkę postawić na palniku gazowym i spalić na czarno. I takiego czarnego potworka wrzucić do zupy - dodaje smaku i zupka robi sie ładna złota...

A do gęstych zupek faktycznie masełko jest super.

Ach - ja jeszcze lubię żurek albo barszczyk (grochówka, fasolowa, z soczewicy i inne takie) na wędzonych żeberkach gotować. Tak fajnie pachnie wędzonką... A i mięsko z żeberek pyszne, takie uwędzone...

Powodzenia w gotowaniu!!
 
Do góry