Kludi
Mama Filipka i Franusia
A mnie to się wydaje że ci wszyscy lekarze przesadzają bo tylko słysze TEGO NIE TAMTEGO NIE bo wszystko niby złe dla dzieci
a jakby tak było to to wszystkie dzieci już dawno byłyby chyba powykrzywiane i miało problemy z bioderkami itd itp. A to wszystko przecież jest robione pod dzieci i muszą chyba spełniać pewne wymogi i być bezpieczne.No chyba ze się mylę bo expertem nie jestem;-)
A co do kupna kojca, fotelika do jedzenia itp. to kurcze ja mam obawy przed takimi rzeczami bo boję sie że kupie a Filip nie będzie chciał w tym siezieć i sie będzie darł itp. i że wywalę forse na daremnie i kolejny grat mi będzie stał a miejsca i tak już nie ma
a jakby tak było to to wszystkie dzieci już dawno byłyby chyba powykrzywiane i miało problemy z bioderkami itd itp. A to wszystko przecież jest robione pod dzieci i muszą chyba spełniać pewne wymogi i być bezpieczne.No chyba ze się mylę bo expertem nie jestem;-)A co do kupna kojca, fotelika do jedzenia itp. to kurcze ja mam obawy przed takimi rzeczami bo boję sie że kupie a Filip nie będzie chciał w tym siezieć i sie będzie darł itp. i że wywalę forse na daremnie i kolejny grat mi będzie stał a miejsca i tak już nie ma
my tak zrobilismy i bylo ok:-)teraz dostalam fotelik do karmienia po kolezance-nie jest rewelacyjny ani nowy,ale pare groszy zaoszczedzone;-)a Adasiowi odpowioada

:-)
za duzy wybor chyba