reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrówko i pielęgnacja naszych krasnali:)

reklama
Ja tez poproszę;)
U nas fryzurka na razie sama sie kształtuje, tylko grzywke ścinam:) Suszę czasami jak chłodniej i ma iśc spać, ale to 3 minuty by głowa mokra nie była! Na razie nie ścinam, lekko jej sie kreca z tylu, ale podejrzewam ze po 1 obcięciu będą proste. Myjemy tak 1-2x w tygodniu:) denerwuje się przy spłukiwaniu!
Marta fryzurka dziewczynki śliczna, ale grzywka na bok dla takiego malucha to dla mnie z lekka nie wypał, mnie włosy w oczach doprowadzają do szału a co dopiero dziecko, któremu jeszcze wzrok beda psuc, no chyba ze zawsze spinka, ale to trochę niewygodne się tak uzależnić od dodatków!
 
no dziewczyny, pogoda sprzyja, nocnikowanie czas zacząć, ale tak na poważnie - bez pampersów... i bez dywanów, haha

kto pierwszy?


ja niestety muszę się powstrzymac do powrotu z wyjazdu majowego, bo nie chcę wprowadzac dziecku dodatkowego stresu. No i zawsze po naszym powrocie jest trochę marudna, więc zacznę jak już dziecko wróci do normy... ale az mnie świerzbi...
będzie to też dobra okazja, żeby oddać dywany do prania:-D
 
My od wczoraj, ale tak od nie chcenia- o tak, po prostu pytam czy chce siku, i sadzam kilka razy, ale nic jeszcze nie było..
Tz. było przedwczoraj, ale nawet nie zdążyłam tego siku zobaczyć w nocniku, bo w sekundę wylała (na szczęście w łazience).
A dziś zawołała- kupa, nocniczek, ale już po fakcie...

Co do dywanów- ja chcę nauczyć, że siku to w łazience ale nie wiem jak w praktyce będzie...
 
joaszka a puszczasz Zuzie bez pampersa? Czy chodzi tylko o sadzanie na nocnik?
My już mamy ten etap za sobą, tzn. załatwia sie na nocnik, ale sika też w pampka. Bez chodzenia w samych majtkach i siusiania sobie po nogach chyba już nie załapie.
Jak była młodsza to wołała siku i pół dnia pampek był suchy, teraz to raczej siku woła jak chce kupę, a sika na nocniku tylko przy okazji:eek:
 
Nef- puszczam bez pampka, a raczej puszczałam...Jakoś nie mam na razie "weny " na sprzątanie tych kałuż po domu...Kropelka do nocnika, reszta gdzieś w kącie (jednym raczej, dobrze, że nie dywan)...

Jakich kremów na lato używacie, tz. jaki filtr? My 25 ale patrzę, że chyba mało, bo ona po tacie jasną karnację ma...I mamy emulsję do opalania i w sumie tam nic nie pisze, że twarzy nie można, więc nie wiem czy kupować oddzielny do ciała i twarzy???

A krem na każdą pogodę to jest sens kupować?bo nam się skończył...Czy tym z UV też nawet w pochmurne dni smarować?


A tak poza tym- mamy skierowanie do alergologa i receptę na Bebilon Pepti, ale jeszcze nie wykupiłam...

W sumie ten alergolog na nie powie pewnie nic nowego- nie dawać mleka i mlecznych przetworów...
 
zauważyłam, ze odkąd zrobiło się ciepło i Gosia nosi cieńkie spodenki, ma znacznie bardziej posiniaczone kolana.

Ten problem dotarł do mnie w pierwszy upalny weekend, jak pojechaliśmy do zoo i widziałam w parku aferę o rozbite kolano, oczywiście dotyczyło to dziewczynki w spódniczce.
I teraz mam dylemat, czy zakładać Gośce sukienki? Może tylko na wyjścia, ewentualnie po domu, gdzie co najwyżej zrobi siniaka, ale nie rozetnie skóry.

No i nabyłam w aptece kolorowe plasterki i wode utlenioną, chyba czas włączyć je do obowiązkowego wyposażenia wózka:tak: No bo my dalej z wózkiem, tzn. spacer zaczynamy tak, że w wózku siedzi lala, a Gosia idzie obok, ale po jakimś czasie jak sie zmęczy, sama ładuje się do wózka.
 
Joaszka, jakoś mi umknął Twój post o kremach - my mamy do ciała Ireny Eris 30+ chyba, ale on jest w spray'u i średnio fajnie się buziola smaruje. Do buzi kupiłam Daxa 50+, fajny jest. Mimo smarowania Radek i tak opalony jak żebrzący Rumun ;)
Nef, tak to chyba się nie da - całe lato będziesz jej wkładała długie spodnie? Radek śmiga w krótkich jak jest ciepło, nogi oczywiście posiniaczone ale trudno, nie da się uniknąć :) Wodę utlenioną kupiłam w żelu, plasterki mamy fajne z Lidla w kształcie zwierzątek ;) Tylko na spacery nie bardzo jak zabierać, bo my bez wózka :)
 
reklama
na ranki fajny jest octanisept, nie szczypie, a dobrze odkarza.

u nas kolanka obtarte i posiniaczone, ale nie zamierzam rezygnowac z krotkich spodni czy sukienek. takie zycie dwulatka:)
 
Do góry