reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrówko i pielęgnacja naszych krasnali:)

gogana-co do wloskow to pojecia nie mam ale raczej w to nie wierze bo albo sie ma predyspozycje do posiadania grubych wlosow albo nie.Tym ktore mamy obcinaly jakos nie wyszlo to na lepiej w wieku pozniejszym.Ja nie obcinam bo u nas nie ma jeszcze czego.Mysle ze zabiore do fryzjera gdy juz formy zadnej nie bedzie.
jesli chodzi o mycie zabkow to u nas pozytywna zmiana bo od jakiegos czasu moge naprawde jej te zeby umyc i cierpliwie otwiera buzie zapatrzona w lustro w lazience.Pasty to ja uzywam od samego poczatku,odrobine.Z tym ze ja mam taka od 0 mc:)
jak juz mowilam u nas nie ma zbyt wielu wloskow.Spinek i gumek tez nie.Kuzynka mojej jak sobie przypomni to sciaga i do buzi wklada co mnie sie troche niebezpieczne wydaje.No ale spineczki rzeczywiscie slodziutkie sa.Fanka ogonkow nie jestem:)
slodkie te twoje bable.rzeczywiscie bardzo roznia sie owlosieniem
 
reklama
no i jestem w kropce - wyniki moczu dobre... :confused: jutro rano idę znowu do pediatry, bo już nie wiem co z tym furaginem. Z sikaniem ewidentnie jest coś nie tak...

gogana ja też jestem zdania, że gęstość, grubość i struktura włosa, to sprawa wrodzona. Ale jest też kwestia właściwej pielęgnacji.

Myślę, że trzeba je traktować podobnie do naszych. tzn. włoskom dobrze robi dobry szampon, regularne szczotkowanie (są wtedy miękkie i błyszczące), a podcięcie powoduje, że są równe, mocne i nie mają postrzępionych końcówek. Stąd pewnie wrażenie, że są bardziej gęste.

Ja Gosi podcinałam trochę włoski na całej długości ok. 0,5 cm i niedawno ścięłam jej grzywkę jakiś 1 cm, bo wchodziła do oczków. Przed ścięciem włoski były takie pierzaste, teraz mają po prostu lepszą kondycję.

Jestem na TAK jeśli chodzi o podcinanie, ale uważam, że to bzdura golić dziecko prawie na łyso... zwłaszcza dziewczynkę:baffled:
 
Nef-pewnie masz racje,podciete wlosy rzeczywiscie wygladaja na gestsze i bardziej zdrowe bo koncowki sa najbardziej zniszczone.
kurcze a dlaczego dali jej lek zanim poznali wyniki?jesli sa dobre to tylko sie cieszyc.Moze to nic groznego,ot odparzenie.popielegnuj i powinno byc ok
 
Nef, a posiew robiłaś? Bo ze w zwykłym badaniu jest Ok, to nic nie znaczy. Ja zawsze mam ogólne ok, a bakterii miliony :) Furagin to nie antybiotyk i spokojnie dawaj. Wit. C to właśnie do zakwaszenia moczu.
Co do włosów, to my już zaliczyliśmy trzykrotne obcinanie grzywki i dwa razy normalną wizytę u fryzjera. Gdybym mu nie obcięła, miałby już pewnie do ramion, bo tydzień temu sięgały mu za szyję ;) Nie wiem, jak jest z gęstością, ale po obcięciu włosy są zupełnie inne, ładniejsze, bardziej gładkie. To tak jak u dorosłego końcówki się jednak niszczą. Radek ma bardzo gęste i bardzo szybko mu rosną :)
 
kropa byłam znowu u pediatry i zostawiła mi ten furagin i vit-c, ale zmieniła dawki. Teraz furagin tylko wieczorem 1/2 tabl i w tym samym czasie 10 kropli vit-c. To bardziej zapobiegawczo, żeby się nie zrobił stan zapalny od odparzenia.
Oprócz tego mycie pupska po kazdym siku i kupie + podmywanie wywarem z kory dębu (lub vagosan - mix różnych ziół), a wieczorem tzw. nasiadówka z tych ziół 2-3 min. i tak ok. 7 dni

gagana
acha, a pastę do zębów polecam elmex dla dzieci od 1-6 lat. Ona jest z fluorem, nasze dzieci powinny myć już zęby pastą z fluorem (mam w rodzinie dentystów), można później mokrym wacikiem ścierać resztki tej pasty.
 
Dajecie wit D? Bo nam pediatra jak byliśmy na rocznym bilansie w lipcu kazała odstawić, bo ciemiączko się zrosło i lato było. Pytałam we wrześniu to mówiła, że tylko w pożywieniu i ewentualnie dawać vibovit. Ale nie wiem czy Zuzia by go piła, a nie wiem czy w diecie ma wystarczająco tej wit D. więc za radą koleżanki pediatry jesienią i zimą podaję wit D. a mój lekoman ją uwielbia i zawsze żebra o więcej niż jedną kroplę:-D
 
ja daję od września, zgodnie z zaleceniem mojej pediatry, raz trafiłam do innej i tez kazała dawać, coś tam jeszcze polecała kwasy omega, ale tego nie daje, bo Gosia jadła wtedy chetnie ryby
teraz z rybami gorzej, to jeszcze sie zastanowię nad tym omega
 
Ja daję, moja pediatra twierdzi, że do końca drugiego roku życia trzeba podawać. Przeliczyła mi ilość wypijanego mleka i podajemy po jednej kropli od poniedziałku do czwartku włącznie, dziennie ma wychodzić 400 jednostek (przeliczała tygodniowo, czyli 2800) :)
 
jejku jaka precyzja:-D ja daję jedną kroplę tak jak wcześniej. a ja czytałam, że i do 18 roku się powinno suplementować...można też zbadać poziom wit d, ale to akurat płatne. wtedy bym widziała, czy nie ma niedoborów lub za dużo.
ale u nas mleka niet, tz. w kaszy 2 razy dziennie (ok.200 g kaszy, ale nie wiem jak to przeliczyć na mleko) i co 2 dzień jogurcik bobovita lub nestle. on ma podwyższony poziom wapnia, ale jak z tą wit. D to nie wiem...
 
reklama
Joaszka, jeśli 200 ml kaszy, to ok. 180 ml mleka :) Na opakowaniu powinno być, ile witaminy D jest w 100 g produktu, czy w ml gotowego :) Moja pediatra tak przelicza, ja robię jak mówi. W jedzeniu wit. D jest mało, niestety :( Przedawkować też nie jest dobrze, poczytaj o objawach :(
 
Do góry