Portal Librus, obsługujący dziennik elektroniczny, przeprowadził wśród rodziców ankietę na temat zdalnego nauczania. Przypomnijmy, że tę formę zajęć szkoły realizują od 25 marca w związku z epidemią koronawirusa.
W badaniu wzięło udział 20 989 rodziców, użytkowników System Librus, który jest wykorzystywany w ponad 6 500 szkół: w dużych miastach, miasteczkach oraz wsiach. Jak w ocenie rodziców wygląda nauczanie zdalne w domach? W jaki sposób szkoły realizują edukację na odległość? Jak placówki i dzieci, a także rodzice radzą sobie z nauką polegającą na wykorzystaniu metod i technik kształcenia na odległość? Na jakie napotykają bariery i problemy?
Nauczanie zdalne zdaniem 53% rodziców jest realizowane ze wszystkich przedmiotów. Natomiast 4% rodziców informuje, że kształcenie na odległość nie jest realizowane w szkołach, do których uczęszczają ich dzieci. 9% rodziców twierdzi, iż nauczanie zdalne obejmuje mniej niż połowę przedmiotów.
Zdaniem większości rodziców w zdalnym kształceniu przeważa przekazywanie przez nauczycieli zakresu materiału do samodzielnego zrealizowania. Zdaniem 46% rodziców żaden z nauczycieli nie realizuje lekcji online.
Nauczyciele przede wszystkim wybrali pośredni kontakt z uczniem:
- przesyłają zakres materiału z podręcznika i ćwiczeń do samodzielnego zrealizowania (85% ankietowanych),
- materiały/zadania do samodzielnego wykonania przez dzieci (72% ankietowanych).
- 63% ankietowanych wskazało, iż dzieci otrzymują filmy edukacyjne,
- najwięcej respondentów - aż 95% - wskazuje rozwiązanie LIBRUS Synergia,
- 41% używa platformy epodręczniki,
- a 33% korzysta z Facebooka i Messengera.
Pomimo tego, iż zdaniem rodziców nauczanie zdalne nie jest realizowane ze wszystkich przedmiotów, to uczniowie i tak mają za dużo obowiązków i są za bardzo obciążeni. Jedynie co trzeci respondent wskazuje, że nauki jest w sam raz, natomiast 36% rodziców twierdzi, że nauki jest zdecydowanie za dużo.
W naukę zdalną zaangażowani są także rodzice, zwłaszcza uczniów w klasach 4-6 szkoły podstawowej, następnie w klasach 1-3. Wielu z nich musi poświęcić dziecku kilka godzin dziennie, żeby tłumaczyć materiał.
- 21% rodziców biorących udział w ankiecie przyznaje, że spędza „nad nauką” z dzieckiem pięć lub więcej godzin dziennie,
- dla 18% ankietowanych to 4 godziny dziennie,
- zdaniem 20% rodziców są to 3 godziny, a 15% uznaje, że 2,
- a tylko 14% dzieci nie wymaga wsparcia rodziców.
Czego brakuje uczniom? Dzieciom najbardziej brakuje bezpośredniego kontaktu:
- z rówieśnikami 59%,
- z nauczycielami 54%.
Uczniowie mają również trudność w samodzielnej pracy, w planowaniu nauki i znajomości różnych metod uczenia się (34%).
Dla 18% ograniczeniem jest brak sprzętu. Rodzice zwracają uwagę, że 1/3 rodziców boryka się z dostępnością sprzętu. Nie każdy jest w stanie zapewnić dziecku urządzenia do nauki online. Sprzęt jest często w rodzinach współdzielony. To, siłą rzeczy, generuje problemy zarówno z dostępem do zajęć prowadzonych online, jak i materiałów edukacyjnych.