reklama

Naukowcy znaleźli sprytny sposób, żeby zachęcić dzieci do jedzenia większej ilości warzyw

Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje, by każde dziecko zjadało 5 porcji warzyw dziennie (300 g). Czy to to dużo? Nie, gdy sobie uświadomimy, że porcja to pomidorek, pół papryki czy gotowany ziemniak. Jednak nakłonienie małych dzieci do konsumpcji jarzyn może być trudne. Naukowcy znaleźli na to sprytny sposób.

Nowe badanie pokazuje, że nakładanie na talerz większej ilości warzyw powoduje, że dzieci podczas posiłku spożywają ich więcej. Serwowanie większych porcji, co zwiększa ilość spożywanego jedzenia, nazywa się „efektem wielkości porcji”. Stosowanie tej strategii może być przydatne dla rodziców, opiekunów i nauczycieli, którzy próbują zachęcić dzieci do spożywania zalecanej ilości warzyw w ciągu dnia – twierdzą specjaliści.

- Zaobserwowany przez nas wzrost jest równy około jednej trzeciej porcji lub 12% dziennego zalecanego spożycia dla małych dzieci – powiedział Hanim Diktas, absolwent nauk o żywieniu.  
Ważne jest, aby podawać dzieciom dużo warzyw, ale nie mniej istotne jest, by podawać im te, które lubią, ponieważ jarzyny muszą konkurować z innymi pokarmami na talerzu – powiedziała Barbara J. Rolls, profesor nauk żywieniowych.

Według naukowców większość dzieci nie spożywa zalecanej dziennej ilości warzyw, co można prawdopodobnie tłumaczyć preferencjami smakowymi małych konsumentów. Dzieci mają tendencję do spożywania mniejszych ilości jarzyn i większych porcji innych pokarmów.

Co mogą zrobić rodzice, by zachęcić dzieci do jedzenia warzyw? Mogą podawać im różne, także nieznane dotąd warzywa lub przygotowywać je w sposób, który preferuje dziecko. Warto również eksperymentować z różnymi smakami i przyprawami.

Na czym polegało badanie?

Naukowcy w badaniu chcieli sprawdzić, czy zwiększenie ilości warzyw przy zachowaniu takich samych porcji innych produktów spożywczych może zwiększyć ich spożycie. Zastanawiali się również, czy dodanie masła i soli do warzyw zwiększy ich atrakcyjność i wpłynie na konsumpcję.

Do badania naukowcy zrekrutowali 67 dzieci w wieku od trzech do pięciu lat. Raz w tygodniu przez cztery tygodnie uczestnikom serwowano lunch z jednym z czterech różnych przetworów warzywnych.

Była to:

  • porcja zwykłej kukurydzy i brokułów,
  • regularna porcja z dodatkiem masła i soli,
  • podwojona porcja zwykłej kukurydzy i brokuły,
  • podwojona porcja z dodatkiem masła i soli.

Podczas każdego posiłku warzywa podawano obok paluszków rybnych, ryżu, musu jabłkowego i mleka. Pokarmy ważono przed i po posiłku, aby zmierzyć spożycie.

- Wybraliśmy potrawy, które były ogólnie lubiane, ale też nie były ulubionymi potrawami dzieci – powiedział Rolls. - Jeśli oferujesz warzywa i obok kładziesz, powiedzmy nuggetsy z kurczaka, możesz być rozczarowany.

Po przeanalizowaniu wyników naukowcy odkryli, że kiedy podwoili ilość kukurydzy i brokułów serwowanych podczas posiłku – z 60 do 120 gramów – dzieci zjadły o 68% więcej warzyw, czyli dodatkowe 21 gramów. Doprawianie warzyw masłem i solą nie wpłynęło na konsumpcję. Dzieci przyznały, że smakują im obie wersje – przyprawione i nieprzyprawione. Około 76% dzieci oceniło warzywa jako „pyszne” lub „po prostu w porządku”.
 
źródło

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: