Ja na 1 wizycie u gina ( państwowo) byłam tydzień temu, miałam ze sobą wynik jednej bety i lekarz stwierdził, że prawdopodobnie pozamaciczna albo, że poronie, bo beta za niska ( miałam wynik 450 dwa tyg po zapłodnieniu ) kazał mi powtórzyć betę od razu i praktycznie wysłał mnie do szpitala... oczywiście wyszłam stamtąd z płaczem, ale postanowiłam poczekać, betę zrobiłam po 5 dniach od pierwszej, i wybrałam się do kolejnego, tym razem już dobrego lekarza

beta ładnie rośnie, a lekarz był zdziwiony tym co powiedział tamten... także co lekarz to inna opinia, i czasem nie warto się sugerować zdaniem jednego...