reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Chusty i nosidelka :)

Kamcia wejdź na stronę lenny lamb tam jest kalkulator , który pokaże Ci jakiejchusty potrzebujesz- oczywiście tylko w produktach tej firmy;-) ale widze, ze dzeiwczyny juz Ci poradziły
 
reklama
skladasz poucha wzdluz na pół , przekladasz przez swoje ramie i w srodek tej kieszonki wpada pupa dziecka, sadzasz dziecko na biodrze, jak pouch bedzie za szeroki to wywijasz pole na ramieniu.
 
skladasz poucha wzdluz na pół , przekladasz przez swoje ramie i w srodek tej kieszonki wpada pupa dziecka, sadzasz dziecko na biodrze, jak pouch bedzie za szeroki to wywijasz pole na ramieniu.
dzieki 1 próba chyba udana nie wiem czy Pawel sie cieszył ze w lustrze sie widzial czy ze byl w chuście :D
IMG_0047.jpg


powiem wam ze chwile go nosilam po domu i jestem jak narazie zadowolna o wiele lzej i bede mogla isc normalnie do sklepu czy do lekarza :D
 
Ostatnia edycja:
a tak już przy okazji... jak napisałam...
to chciałam jeszcze spytać czy donbrze małą zamotałam??
zrobiłam tylko 2 wiązania, z tym X na zewnątrz i w środku , ale w trakcie mała zasnęła:sorry:
jutro popróbuję inne wiązania
 
reklama
ja chyba zainwestuję w Tuli Baby bez testowania, bo strasznie mi się podoba, a już bez nosidła nie wyrabiam z moim jęczydłem. Chciałabym wreszcie odkurzyć sama mieszkanie czy podlać kwiatki, a z małą na ręku staje się to coraz bardziej męczące, a właściwie niewykonalne...
 
Do góry