reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

EKO-mamy i chusto-mamy :)

ja też zamierzam zaszczepić dzidziusia na wszystkie tzw. obowiązkowe szczepienia i na pewno na dużą część tych zalecanych. Nie będę ryzykować, że maleństwo zachoruje. Uważam, że każdy ma prawo dokonać własciwego dla siebie wyboru i nie ma tutaj co oceniać, który wybór dobry a który zły :-)
 
reklama
Polska jest ostatnim krajem, gdzie się szczepi na wszystko co sie da ;)
W tej dziedzinie jesteśmy 100 lat za murzynami... Wiem, że w Szwecji wcale się nie szczepi. W UK nie mam pojęcia, ale pewnie nie ma przymusu, idziesz i szczepisz na co chcesz.
 
Ale widzisz, oni nie szczepią w pierwszej dobie życia :) A z rej szczepionki na HPV zrezygnowali, bo były 2 przypadki śmiertelne w UK. Dziewczynkom, 13 i 14 letniej przestało bić serce w 2h po podaniu szczepionki i po przeprowadzonych sekcjach dowiedziono, że był to skutek szczepienia.. Poza tym, przeprowadzono dodatkowe badania i uznano, że nie ma potrzeby na to szczepić, bo to jest uwarunkowane genetycznie, szczepionka nie pomoże. W Polsce oczywiście, nadal chcą na to szczepić :)

A wiecie, że szczepionka na ospę hodowana jest na płodach aborcyjnych?
 
Ostatnia edycja:
nie wyglada to zle w UK wiec bede szczepic.

eko mamy jaka jest wasza opinia na temat stosowanie kosmetykow u noworodkow w pierwszych 3 mcach zycia. mam na mysli husteczki nawilzone do wycierania dupki (tu jest to odradzane, zamiast husteczek wacik i woda), oraz kosmetyki do kapieli i nawilzania skory dziecka. Co myslicie o J&J? Ja osobiscie nie lubie J&J, jedyne co ma ladne to zapach, sklad niestety nie zacheca. Znacie jakies firmy eko lub cos sprawdzonego o mniejszej zawartosci szkodliwych lub drazniacych skladnikow?
 
Juditka, ja eko nie jestem, ale mogę powiedzieć, co my stosowaliśmy ;)
Do większych kup - wacik i woda. Do wytarcia w zasadzie czystej pupy - chusteczki nawilżane Nivea Pure & Soft.
Do kąpieli - na początek Oilan wlewany do wanienki. Potem już niczym skóry nie natłuszczałam, była idealnie nawilżona. Po 2 czy 3 miesiącach przeszliśmy na płyn do kąpieli Nivea. Raz użyliśmy Hippa - strasznie wysusza skórę. Teraz mamy J&J (darmowy, z paczki ze Streetcomu) - nie jest źle, ale słyszałam od wielu znajomych, że te kosmetyki bardzo uczulają. W każdym razie - zostaniemy przy Nivei.
Krem na odparzenia - sudokrem.
Krem na zimę i na lato - Nivea. Chociaż w lecie w zasadzie go nie stosowaliśmy, bo na pełne słońce Franka nie wystawialiśmy, a od wiosny powolutku się opalał i ta lekka opalenizna była dla niego najlepszą ochroną.
 
Mój syn jak był malutki nie tolerował J&J- wysypki strasznej dostał. Stosowałam tylko i wyłącznie produkty nivea i byłam bardzo zadowolona (oliwki, mydełka, płyny, chusteczki ...)
 
reklama
Co do szczepień, ja na pewno część będę opóźniać, na pewno nie wszystkie.
Podczas zabiegu w szpitalu poznałam dziewczynę, którą rodzice nie zaczepili na żółtaczkę typu B i ją zarazili może u dentysty jak była przedszkolakiem, więc wiecie dziewczyny to nie jest takie proste, szczepić albo nie, trzeba mieć wiedzę i zgłębić temat i kaźda decyzja obarczona jest ryzykiem.

kakakarolina co do starego Twojego posta, moja teściowa jest pediatrą z 25 letnim doświadczeniem i nie dostaje pieniędzy, wyjazdów, rowerów itd. od namówionego pacjenta, jedyne co widzę to długopisy i karteczki więc może tylko Ty spotykałaś taką lekarkę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry