reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
mamaoli ja na uszka staram sie uwazac ale nie da rady-tak pepek lata i zawsze cos naleci
a poza tym jak maluszki sa na basenie to nie maja czepkow i nurkuja-wiec chyba z ta woda to tak nie dokonca

my czapki nie zakladamy we wozku za duzy upal i glowka mokra spocona-jak slonce swieci a maly spi to nakrywa pieluszka

azik tez sie z troba zgadzam bo juz nie takie male nasze dzieci a poza tym w telewizji ogladalam program ze jak ciagle w czapce to potem latwo o zawianie bo dziecko przyzyczajone do zakrytych uszkow i malutki wiaterek i uszy bola-uszka tez musz oddychac

ale kazda z nas ma swoj sposob jak postepowac ze swoim dzidziusiem-a my tylko wymieniamy sie pogladami ;)
 
co do kąpieli to myslę że jeszcze jakis miesiąc, dwa i Maksiu bedzie sobie siedział w wanience
nie trzeba będzie główki pilnować ;)
a chlapania ostatnio,że ho ho!
chłopak mój się dzisiaj śmiał na głos w wanience!
 
a propo kąpieli. Dziś wykąpałam się z córką :) ależ była zdziwiona... Taka duża wanna, leżała na mamie. Tata tak wysoko...
 
ja też sie kapałam całkiem niedawno z emila ale plywala ::)
ale nie ma mowy zeby tata ubral i nasmarował opatula ja recznikiem i czeka az ja wyjde
od tweirdzi ze w kosmetyki babom nie bedzie wlazil ;)
 
ja sie nie przejmuje woda w uszach Oli podczas kapieli- przeciez nawet laryngolog kiedy przeczyszcza uszy to wlewa tam pod cisnieniem stumien wody, wiec to nie moze szkodzic.
W wozku czapeczke corci zdejmuje, ale kiedy ja trzymam na rekach na dworze to czapeczka obowiazkowa- jako ochrona przed sloncem (w koncu i doroslemu, ktory ma kosci i wlosy slonce potrafi mocno zaszkodzic, a co dopiero takiemu maluchowi z ciemiaczkiem i lysa glowa).

 
oj dziewczyny, wiem ze nie zalujecie kasy na dzieci...

co do wiatru w wozku : zalezy w ktora strone wiatr wieje ::)

a i wiem ze w mokrym latwiej przewiac, tez w wozku sciagam czapeczke tylko bardziej na wiaterki jestem teraz przeczulona.

nie gniewajcie sie ::)
 
reklama
Do góry