hehe pomysłowy Dobromir z tego Matiego ;-)
U nas papier lubi być rodzierany w drobniutkie kawałeczki na środku przedpokoju.
Kolejną ulubioną zabawką jest wyciąganie z szafki w salonie koszyka, w którym amma trzyma wszystkie przybory pismiennicze i biurowe. kareczki, notesiki, długopisy, zszywacze, dziurkacze, kalkulatory. Bo jak sie juz wyjmie ten kosz, to po jednej sztuce trzeba mamie wszystko podać a potem władować się z dupką do pustego koszyka.
Następną "fajną zabawą" jest wieszanie się za wystający blat kuchenny i bujanie sie na rękach jak na chustawce.
Doskonałe jest również gramolenie się na stół i łażenie po nim nogami (za co bezweględnie zawsze lądujemy w łozeczkowym "więzeniu")
Ponadto Zuzka uwielbia odkurzac - na hasło wyciągnij odkurzacz leci do szafy i wyciąga rury, a potem non stop "ustawia" siłę ssania.
a juz najbardziej uwielbia wspinać się po drabinkach na placu zabaw pod blokiem. Himalaistka jedna...