reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolejny maluszek - wątpliwości i radości:)

U nas Marcel ujawnił sie na badaniu prenatalnym w 13 tyg. Byłam z połówkiem no i On sie zawiódł bo chciał córę. Wymyślił ze bedzie Natalia i o niczym innym nie bylo mowy!! Ale miał szok - mówie Wam az mukopara opadła juz sie widac w Natale bardzo wkręcił. A mnie to bylo obojetne jaka płeć-chociaz to żeńskie imię mi w pierona nie leżało. Na szczescie Marcel to moje ulubione imie od dawna - mało znane no np ja znam tylko 2 a ajednego ze słyszenia [pracował z D.] Mojemu sie tez spodobało i klamka zapadła :)))) AAAA o czym miałam. W 19 tyg w szpitalu [mialam plamienia] tez na usg potwierdzili chłopaczka i potem okolo 35 tyg równiez. 3 x facecik. No i faktycznie jest. A ładnie był ułozony - zadnych warpliwości. Pięknie było widać zarys genitalów no serio jak u dorosłego hahahahahha.
 
reklama
ach, no widzisz nie napisalam :)
Roxanka ;) mi sie strasznie podoba imie, baaaardzo :)
Wiem, ze wielu osobom sie nie podoba no ale coz, kazdy ma inny gust:-)
i jak bede miala dziewczynke to nie odpuszcze hehe :D
chociaz osotanio tez mi sie podobaja inne imiona.

Mi się podoba, ale przez "ks":-pAle nie dałabym tak na imię głównie dlatego że Roksana jest b.popularne, Julia w klasie ma 2. Z tych względów również nie dałabym m.in Victoria, Oliwia, Amelia mimo ze niektóre mi się podobają.

Ja mam b.popularne imię i w każdej szkole były co najmniej 3 Małgosie w mojej klasie:angry:

Julia też ma popularne imię, miało być Erica ale urząd nie przyjął jak się okazało po czasie - bezprawnie:angry:No i tak na szybkiego bo ostatni dzwonek był na nadanie imienia powstała Julia. W przedszkolu miała 8 koleżanek o tym imieniu, teraz w zerówce na szczęście żadnej.



Nie wiem kiedy dokładnie ujawniła się Asia ale chyba coś koło 16tyg. Julia zakrywała się do końca, aloe było prawie pewne że to laseczka, bo cytuję gina "jajka rzuciłyby się na ekran":-D
 
ja nie mam pamieci do dat keidy Olis okazał się Olisiem (muszę poszukac w zeszycie w ktorym prowadzilam ciążę, opisywalam itd, mialam powklejane wyniki badan itd )
Olis okazał się Olisiem bardzo wczesnie, najwczesniej jak to mozliwe. Na kazdym usg a mialam ich bardzo duzo (normalne, 3d, jeździlam po prywatnych klinikach i potwierdzalam czy wszystko dobrze) wywalał dupinkę i jajeczka tak dokladnie ze nawet mozna by mu było zmierzyc :) ja od poczatku czułam ze to bedzie chłopiec, nawet w zeszycie napisałam jak tylko dowiedzialam sie ze jestem w ciąży "hurra będziemy mieli Synka" a potem dopisalam albo córeczkę :)
U nas zastanawialam się nad Alankiem ale po prostu czulam ze to JEST Oliwierek i juz. Rozmawialam z nim, mówiłam po imieniu juz od bardzo wczesnej ciazy, dlatego po narodzinach tak bardzo brakowało mi brzuszka ze płakałam za nim, nie mogłam jakos utożsamic Olinka z brzucha z Olinkiem na swiecie :) teraz wydaje mi się to niepojęte ale bardzo długo płakalam na wspomnienia o ciąży :)
 
Tak a propos wątpliwości związanych z kolejnym dzidziusiem to do mnie tu w szpitalu dotarł jeszcze jeden fakt zwiazany z posiadaniem drugiego dziecka. Są ze mną na sali 2 dziewczyny, które wylądowały w szpitalu z maluchami a w domu zostawiły starsze 2 i 3 latka. Z tego jedna dziewczyna z młodszym dzieckiem leżałam 2 miesiące w ciąży na patologii i wtedy drugie miałam 1,5 roku.

Przeraża mnie to. Pomijając fakt, że logistycznie miałabym w takiej sytuacji wielki problem bo musiałam moją mama sprowadzić to jeszcze byłoby mi tak żal tego malucha w domu bez mamy :/
 
Koleżanka ma sześciolatkę, dwulatkę i maleństwo i jak dwulatka trafiła do szpitala na tydzień z pękniętą czaszką to ta nie mogła by.ć przy niej bo karmi niemowlaka. Był z nią tata ale jednak strasznie boli jak to ty, matka, nie możesz być przy dziecku w takich chwilach.
 
Agrafka - ale tak patrząc to zawsze to starsze zostanie w domu, czy będzie miało 1, 2 czy 5,8 itp. Zawsze jest coś za coś.... ;-) Matka i dziecko co9ś tracą, ale i coś zyskują..
 
reklama
Do góry