Jak tak czytam to widze ze ja mam glodomorka!
U nas tak to wyglada:
7:15 cyc
9:00 ok 120 ml kaszki (takiej na gesto lyzeczka) + jogurt sojowy
11:30 ok 100ml zupki (czasem jak smakuje to daje dokladke kolejne 100ml)
tu nastepuje dluga przerwa z przekaskami na spacerze typu ciastko, owoc
15:30 / 16:00 200ml obiadku
17:30 skubniecie z mojego talerza obiadu
19:00 120ml kaszki (znow gesto) + owoc (mus)
20:00 cyc
w przerwach podjada owoce w kawalkach, flipsy, ciasteczka, bezslone paluszki itp oraz dziennie wypija okolo 240 ml soku (1/4 soku + woda) choc wg lekarza to wciaz malo picia bo musimy nerki wyplukac z bakterii ktore sie tam zagniezdzily a leki nie pomogly.
A i musze dodac ze jak tylko ja cos jem lub R to maluch od razu tez chce chocby nie wiem jak byl najedzony to musi chociaz skubnac (nie zawsze dostaje to co my jemy wiec wtedy wreczamy mu chrupke itp.).
Zastanawiam sie tylko czy jest sens butle mu wprowadzac... Chcialam po zakonczeniu karmienia piersia dodatkowo dac jedna butle do picia choc mleka modyfikowanego strasznie nie lubi (juz nawet dodawalam troche kakao do tego aby smak zmienic) i nie wiem czy meczyc sie i wprowadzac czy po odstawieniu podac troche tego mleka w kubeczku i ile wypije to jego

???